Mamy najniższe wydobycie węgla w historii, ale zarobki górników rosną za to bardzo szybko

i

Autor: Archiwum Mamy najniższe wydobycie węgla w historii, ale zarobki górników rosną za to bardzo szybko

Pieniądze i górnictwo

Mamy najniższe wydobycie węgla w historii, ale zarobki górników rosną za to bardzo szybko

Z roku na rok spada wydobycie węgla w Polsce. Co więcej, efektywność wydobycia jest najniższa na świecie. Mimo to zarobki górników rosną bardzo szybko, jak w żadnej innej branży w Polsce.

Wydobycie w kopalniach spada, zarobki górników rosną

To prawdopodobnie jedno z bardziej nietypowych zjawisk w Polsce. Wiadomo, że od dłuższego czasu pracownicy branży górniczej mają najwyższe zarobki w Polsce. Jak się okazuje, o czym poinformowała Polska Izba Gospodarcza Sprzedawców Węgla, w zupełnie przeciwną stronę zmierza wydobycie, które jest najniższe w historii. Jego wydobycie zresztą systematycznie spada, a efektywność oceniana jest jako najniższa na świecie. Mimo to zarobki górników są jednymi z najwyższych w kraju i rosną w zastraszającym tempie. 

PIGSW przeanalizowało sprawozdania Polskiej Grupy Górniczej za 2022 rok z których wynika wprost o ile wzrosły zarobki rok do roku. 

Średni wzrost zarobków górników to ponad 2,5 tys. zł

Ze sprawozdania PGG wynika, że przeciętne wynagrodzenie w 2022 roku wyniosło 10744 zł brutto i było wyższe  średnio o 2686zł (33,33 proc.) od średniej pensji w 2021 r, która wynosiła 8058 zł. Najlepiej w PGG zarabiają pracownicy inżynieryjno-techniczni pod ziemią. W ubiegłym roku mieli zarobki na poziomie 13834 zł brutto miesięcznie. W 2021 roku było to 10901 zł, czyli zanotowali wzrost rzędu 2933 zł rok do roku. 

Górnicy pracujący pod ziemią w ubiegłym, 2022 roku mogli liczyć na zarobki w wysokości 10796 zł, kiedy w 2021 ich zarobki sięgały zaledwie 7893 zł. Najgorzej zarabiają pracownicy na powierzchni, choć i tak niemało. W ubiegłym roku na pasku mieli średnio 8319 zł brutto, a wcześniej 6081 zł brutto. 

Warto w tym miejscu przypomnieć, że w 2023 roku górnicy dostali kolejną podwyżkę o 15 procent w stosunku do poprzedniego roku. 

Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?

Stale rosnące zarobki górników mogą wskazywać, że w polskim górnictwie jest po prostu dobrze, a nawet bardzo dobrze. Patrząc na dane finansowe PGG z tego roku widać jednak, że tak nie jest. Zresztą PGG niedawno mówiło nawet, że jak tak dalej pójdzie to będą musieli wystąpić o subwencję do rządu, więc skończy się na tym, że na zarobki górników będą się składać podatnicy. Zatrudnienie w PGG cały czas bowiem spada, a wydobycie jest najgorsze na świecie. W efekcie ceny węgla są tak wysokie, że jest coraz mniej chętnych na jego zakup, a to w konsekwencji sprawia, że rosną zwały węgla mimo tego, że wydobycie jest niskie. 

Jak wyliczono, w PGG może zabraknąć w tym roku około 2 mld zł. Co na to górnicze związki? Pod koniec roku mają wystąpić o... kolejną podwyżkę na kolejny rok więc żeby związać koniec z końcem będzie potrzebna subwencja od państwa.