Małe sklepy cierpią przez pandemię. Pomóżmy im przetrwać

Sklep z grami planszowymi w Jaworznie do tej pory stanowił bardzo ważne miejsce na kulturalnej mapie miasta.

- Przed pandemią prowadziliśmy turnieje, spotkania z grami, warsztaty malowania figurek do gier. Prowadziliśmy nocki z planszówkami. Integrowaliśmy ludzi, młodzież przychodziła po szkole, by pograć w gry planszowe. Odciągaliśmy ich od monitora. Teraz praktycznie to zamarło - powiedziała nam Justyna Michałowska ze sklepu Mgła.pl.

Właściciele sklepu mają nadzieję, że po pandemii miłośnicy planszówek znów zasiądą przy stolikach, by miło spędzić czas.

- Myślę, że ludzie mają bardzo wielką potrzebę, by spędzać czas z innymi - dodaje Justyna Michałowska.

Chociaż wydawało się, że planszówki zostaną zmiecione przez gry komputerowe, tak się nie stało. Okazuje się, że mają one całkiem sporą grupę zwolenników.

Na początku pandemii, wiosną tego roku sklep odnotował wzrost sprzedaży internetowej. Taki trend trwał jednak tylko przez miesiąc. Teraz, jesienią obroty sklepu stacjonarnego spadły o ponad 70 procent.