Do niedawna przed Teatrem Śląskim w Katowicach stał diabelski młyn. Była to atrakcja Jarmarku Bożonarodzeniowego, teraz na katowickim rynku po raz kolejny zagościł… diabelski młyn. Tym razem mniejszych rozmiarów.
Rozbiórka poprzedniego „Oka Katowic” rozpoczęła się 21 lutego. Po trzech tygodniach na rynek w Katowicach z okazji zbliżającego się tym razem Jarmarku Wielkanocnego, wróciła dobrze znana ze świątecznego okresu atrakcja. Diabelski młyn miał pierwsze uruchomienie w środę 15 marca i jest już praktycznie gotowy na to, aby wozić dużych i małych.
Jarmark Wielkanocny w Katowicach 2023. Jakie będą atrakcje?
W tym roku Jarmark Wielkanocny w Katowicach rozpocznie się 20 marca i potrwa aż do 7 kwietnia. Diabelski młyn będzie z pewnością największą atrakcją, ale nie jedyną. Dzieci będą mogły pojeździć kolejką elektryczną i wiktoriańską karuzelą. Nie zabraknie również świątecznych dekoracji oraz multimedialnych elementów 3D. Na jarmarku oczywiście nie może zabraknąć wystawców polskich i zagranicznych. Na stoiskach znajdziemy m.in. pisanki wykonywane różnymi technikami ludowymi (ażurowe, drewniane), palmy wielkanocne, dekoracje, bazie, wianki, zające z siana, koszyki wielkanocne, tradycyjne ręcznie pisane ikony, haftowane chusty, obrusy, ceramikę, ozdoby z filcu, zabawki z drewna, koszyki wielkanocne itp.
Kulinarnie również nie powinniśmy się zawieść a na wielkanocny stół znajdziemy wiele przysmaków, nie tylko tradycyjnych. W sprzedaży będą tradycyjne wędliny śląskie, litewskie przysmaki, węgierskie salami, ekologiczne sery wytwarzane metodami tradycyjnymi, ekologiczne jajka, sery górskie i holenderskie, baby i mazurki, tradycyjne chleby na zakwasie, oleje tłoczone na zimno, likiery, nalewki i miody pitne, wina ekologiczne, domowe konfitury, kwas chlebowy, wyroby czekoladowe, lizaki, wata cukrowa, przyprawy, bakalie, herbaty i kawy czy ekologiczne miody z różnych stron Polski.
Sprzedaż na wszystkich stoiskach w czasie Jarmarku Wielkanocnego w Katowicach będzie prowadzona w godz. 10-20. Sam jarmark potrwa do 7 kwietnia.
