Jerzy Nowosielski na Śląsku

i

Autor: Tomasz Stankiewicz Jedyne w swoim rodzaju ozdoby kościoła na Śląsku

Jerzy Nowosielski na Śląsku. Najciekawsze ozdoby sakralne w Tychach ZDJĘCIA

Jedne z najciekawszych ozdób sakralnych znajdują się w Tychach. Dzieła Nowosielskiego zostały określone mianem „kosmicznej wizji obecności Ducha Świętego”. Malarz przy tworzeniu polichromii inspirował się sztuką bizantyjską. Zobacz zdjęcia polichromii.

Krakowski artysta ozdobił tyski kościół, który został zaprojektowany przez Stanisława Niemczyka. Polichromie stały się dopełnieniem tego niezwykłego dzieła.

Jak możemy przeczytać w publikacji Krystyny Czerni: „Pierwsze projekty tyskiej polichromii powstawały już w 1982 roku. Do dziś zachowało się ich kilkadziesiąt, obejmujących zarówno całość wnętrza, jak i detale czy poszczególne sceny; część z nich zakupiło Muzeum Miejskie w Tychach. Porównanie zachowanych szkiców i projektów pozwala obserwować pracę malarza, śledzić ewolucję pomysłów i ścieranie się kolejnych koncepcji”

Zobacz zdjęcia dzieł Nowosielskiego

Kościół w Tychach niczym namiot na pustyni

Dodatkowo jak cytuje Stanisław Niemczyk Krystyna Czerni: „W Żwakowie dach kościoła nie dotyka ziemi, on okrywa pewną przestrzeń. (…) Dach nie jest w sposób ciągły podparty, przegrodą jest jedynie szkło. (…) Pierwsze skojarzenia były ze Starym Testamentem. Opis pierwszej świątyni w Jerozolimie był właśnie taki, to był namiot. Mógł to być mur i namiot ze skór rozpiętych na drągach. Stąd Namiot Spotkania – u Żydów do dzisiaj zostało Święto Namiotów”

Z kolei Ewa Jasińska pisze: „Można tu się doszukiwać dalszych analogii zważywszy, że Tychy uważane są dość obiegowo za miasto - pustynię kulturalną, miasto bez twarzy (czy też bardziej zespół osiedli niż miasto)”.

Niezależnie od interpretacji niepodważalnym zostaje fakt, że kościół Ducha Świętego w tyskim Żwakowie jednych wprowadza w zachwyt, a innych w zaskoczenie. Jeszcze większe wrażenie robi jego wnętrze. To połączenie pracy architekta i malarza jest czymś niezwykłym i nad wyraz oryginalnym.