Popiersie Franciszka Pieczki w Katowicach

i

Autor: Wiola Rygier

Wiadomości

Franciszek Pieczka stanął w Katowicach. Złoto-błękitne szarfy wywołały skandal

Popiersie Franciszka Pieczki stanęło w Katowicach. Wybitny aktor ze Śląska został uhonorowany pomnikiem w Galerii Artystycznej, który na czas uroczystości został przystrojony dwukolorowymi szarfami: złoto-błękitnymi. I właśnie one stały się osią niezgody.

Franciszek Pieczka był wybitnym aktorem, którego niepowtarzalne kreacje na zawsze pozostaną w pamięci kinomanów. Pochodził z Godowa na Górnym Śląsku i nawet gdy stał się rozpoznawalnym aktorem, chętnie tu powracał. Zagrał w ponad stu filmach, takich jak m.in. "Quo vadis", "Potop", "Jancio Wodnik" czy "Wesele" oraz kultowym serialu "Czterej pancerni i pies".

Gdy został uhonorowany w Katowicach, a jego popiersie stanęło w Galerii Artystycznej przy placu Grunwaldzkim, pewnie nikt nie przypuszczał, że miła uroczystość wzbudzi tyle kontrowersji. Dla gości odsłonięcia popiersia Franciszka Piersi, wśród których był jego syn z rodziną, złoto-błękitne barwy szarf i flag były oczywistością. Wszak to barwy Górnego Śląska, a aktor zawsze podkreślał swoje związki ze Śląskiem. Jednak pojawiły się także pełne nienawiści głosy oburzenia, jakoby barwy te miały promować Ukrainę.

Flaga Górnego Śląska. jakie ma barwy?

Herbem Górnego Śląska jest złoty orzeł piastowski na błękitnym tle. Flaga Górnego Śląska składa się z dwóch barw: złotej u góry i błękitnej na dole. I właśnie takie barwy towarzyszyły uroczystości odsłonięcia popiersia Franciszka Pieczki. Tymczasem niektórzy internauci twierdzili, że szarfy są ukraińskie, czym chcieli zaskoczyć mieszkańców Katowic i wzbudzić u nic antyukraińskie nastawienie. 

Ta sztuka się nie udała, a autorzy obelżywych komentarzy pisanych pod fikcyjnymi nazwiskami i kontami szybko zostali zidentyfikowani jako trolle internetowe. Ślązacy szybko wytknęli im brak elementarnej wiedzy i gorąca skandaliczna dyskusja o Śląsku i Ukrainie zakończyła się.

Co łączy Śląsk z Ukrainą?

Okazuje się, że zbieżność barw śląskich i ukraińskich wcale nie jest przypadkowa. Jeśli już, to ich kolejność. Jak to możliwe? 

Aby to zrozumieć, należy przywołać Władysława Opolczyka, księcia Śląska, który stał się w latach 1372-1378 formalnym zwierzchnikiem Rusi Halickiej - obecnie to obszar na stylu wschodniej Polski i Zachodniej Ukrainy. Książę Władysław kolonizował tereny i nadawał miejscowościom prawa miejskie. Mówi o tym m.in. miłośnik historii Śląska Niklaus Pieron.

Wśród miast lokowanych przez Władysława można wymienić Bełz, z którego książe miał na Jasną Górę przywieźć cudami słynący obraz Czarnej Madonny.

Można tylko domniemywać, że Władysław Opolczyk, który bardzo starał się zyskać prestiż wśród innych władców Europy, zapożyczył sobie herb i barwy złoto-błękitne od Andegawenów, a konkretnie Ludwika Węgierskiego, któremu służył. Tak oto właśnie one oficjalnie stały się obowiązujące dla Śląska oraz dla Lwowa, który z niewielkiego miasteczka przeobraził się w prężny ośrodek. Tylko w herbie Lwowa śląski orzeł został wymieniony na ruskiego lwa.

W 1918 r. barwy błękitno-złote stały się oficjalną flagą Ukrainy.

Gdzie leży Śląsk? Bardzo trudny QUIZ o granicach Śląska i województwa śląskiego

Pytanie 1 z 14
Czy w obecnym województwie śląskim mieszkają sami Ślązacy?
Listen on Spreaker.