Dziś w nocy rusza transport gigantycznej maszyny TBM przez Śląsk. A1 i A4 będą zablokowane

W piątek, 11 listopada z województwa opolskiego wyruszył transport gigantycznej maszyny TBM. To machina do drążenia tuneli, która jedzie do Rzeszowa. W nocy z 12 na 13 listopada transport wjeżdża na Śląsk.

Przejazd transportu maszyny TBM przez województwo śląskie

Takiego transportu w Polsce, a zwłaszcza na Śląsku jeszcze nie było. W nocy z 12 na 13 listopada rozpocznie podróż przez nasze województwo transport maszyny TBM. Konwój powinien opuścić województwo opolskie około godz. 3:00  kontynuować przejazd autostradą A4 w województwie śląskim. Po 30 kilometrach konwój z elementami maszyny TBM dojedzie na parking przy byłym Placu Poboru Opłat Żernica w Gliwicach, gdzie zaplanowano jego dzienny postój.

Następny etap przejazdu rozpocznie się 13 listopada (niedziela) około godziny 22:00 i będzie trwał aż do dotarcia do następnego miejsca postoju wyznaczonego na MOP Woźniki, co planowane jest w godzinach porannych 14 listopada (poniedziałek). Z przejazdem po tym odcinku wiążą się największe utrudnienia w województwie śląskim. Już 10 listopada (czwartek) została wyłączona z ruchu łącznica węzła Sośnica Gliwice na relacji A4 z kierunku Wrocławia w kierunku A1 do Łodzi. Jej wyłączenie z ruchu spowodowane było koniecznością demontażu kolidującej z transportem infrastruktury autostrady, między innymi jej oświetlenia. Objazd wyznaczono łącznicami węzła w kierunku Gliwice a dalej w kierunku Łodzi. Usunięcie tej zmiany organizacji ruchu nastąpi 16 listopada (środa).

Ostatni etap będzie obejmował przejazd autostradą A1 od Woźnik do granic województw śląskiego i łódzkiego. Ten odcinek trasy będzie miał długość około 60 km. Rozpoczęcie przejazdu powinno nastąpić 15 listopada (wtorek) około godziny 22:00. Wyjazd z województwa śląskiego szacujemy 16 listopada (środa) w okolicach godziny 5:00.

Transport maszyny TBM przez Śląsk. Kierowców czekają spore utrudnienia

Pomimo że transport będzie się odbywał wyłącznie w godzinach nocnych, pomiędzy 22 a 6, na trasie przejazdu wystąpią pewne utrudnienia. Będzie to związane m.in. z czasową koniecznością poruszania się pojazdów za kolumną transportową, która będzie jechała z prędkością 10 km/h, całą szerokością jezdni, czy wyznaczeniem lokalnych objazdów. W przypadku pojawiania się zatorów kolumna transportowa będzie zatrzymywana w dogodnym miejscu celem rozładowania spiętrzenia pojazdów, a następnie przejazd będzie kontynuowany. W czasie przejazdu transportu inne pojazdy nie będą mogły poruszać się wzdłuż konwoju. Utrudnienia mogą również pojawić się na węzłach autostradowych w momencie przejazdu transportu w ich okolicach. Na czas przejazdu kolumny transportowej ruch na łącznicach włączeniowych do autostrady będzie wstrzymany.

Transport maszyny TBM jedzie do województwa podkarpackiego

Transport maszyny TBM (ang. Tunnel Boring Machine) to wyjątkowe przedsięwzięcie pod względem logistycznym i technicznym przygotowywane od wielu miesięcy przez wyspecjalizowane firmy.  

Maszynę rozłożono na części, ale i tak niektóre z jej elementów mają duże rozmiary i wagę, co jest dodatkowym utrudnieniem w transporcie kołowym. Tak dużych elementów jeszcze po polskich drogach nie przewożono. 

Odcinek S19 od węzła Rzeszów Południe do Babicy to jedna z ciekawszych, ale i trudniejszych technologicznie budów infrastrukturalnych w Polsce. Pagórkowate ukształtowanie terenu wymusza wykonanie wysokich estakad i tunelu zlokalizowanego do 100 m pod powierzchnią terenu. 

Prace przy drążeniu tunelu rozpoczną się w przyszłym roku. Tunel drogowy będzie wykonany metodą mechanicznego drążenia przy pomocy maszyny TBM o długości 112 m, masie 4000 ton z tarczą wiercącą o średnicy 15,2 m! Jest to o 1,7 m więcej niż średnica Wyspiarki, która wydrążyła tunel w Świnoujściu.  

Cały transport będzie się składał z czternastu zestawów transportowych podzielonych na trzy konwoje. Do przewozu największych elementów wykorzystane zostaną zestawy o bezprecedensowych wymiarach - szerokość 9 m, długość 74 m i waga ok. 260 ton, co łącznie z ładunkiem wyniesie 500 ton! Będą się składały z ciągnika balastowego ciągnącego zestaw, dwóch wielkich platform i drugiego ciągnika balastowego - pchającego, który będzie zamykał zestaw. Pozostałe transporty (składające się z jednego ciągnika i platformy) będą szerokości od 6 do 8 m i długości 35-40 m. 

Trzeba pamiętać, że obiekty inżynierskie (mosty, wiadukty) pracują. A gdy taki „gigant” wjedzie na jeden z nich, ten musi „odpocząć”, tj. odprężyć się i wrócić do pierwotnego stanu. Eksperci określi ten czas na co najmniej pięć minut. W związku z tym, aby utrzymać odpowiednie przerwy między zestawami, odległości między nimi muszą wynosić co najmniej 850-900 m. To z kolei oznacza, że cały „peleton” będzie liczył ok. 4,5 km długości, czyli czas przejazdu w danym punkcie między pierwszym i ostatnim zestawem będzie wynosił około pół godziny. Transport będzie się poruszał z maksymalną prędkością 10 km/h. Z uwagi na gabaryty i planowaną prędkość jeden przejazd będzie trwał ok. 20-25 dni. Ostatni z transportów dotrze na plac budowy najpóźniej z końcem stycznia przyszłego roku.