Dramat na Śląsku. 1,5-letni chłopczyk poparzył się gorącą kawą. Po dziecko przyleciał helikopter LPR

i

Autor: pexels Zdjęcie poglądowe

Dramat na Śląsku. 1,5-letni chłopczyk poparzył się gorącą kawą. Po dziecko przyleciał helikopter LPR

2021-06-15 7:41

Do dramatycznych scen doszło w poniedziałek przed południem w miejscowości Panki w powiecie kłobuckim. Półtarorczne dziecko poparzyło się gorącą kawą. Na miejsce przyleciał helikopter LPR. Dziecko trafiło do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka. Lekarze jego stan oceniają jako średni.

Dramatyczne sceny w miejscowości Panki k. Kłobucka. 1,5-roczne dziecko poparzyło się gorącą kawą. Jak do tego doszło?

- Około godziny 10.30 otrzymaliśmy zgłoszenie o 1,5-rocznym dziecku, które oblało się kawą. Do wypadku doszło w domu, gdy maluch był pod opieką mamy. Kobieta była trzeźwa. Był to nieszczęśliwy wypadek. We wsi Panki lądował śmigłowiec LPR, który przewiózł dziecko do szpitala - powiedział mł. asp. Kamil Raczyński, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku.

Poparzony chłopiec trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka. Jego stan lekarze oceniają jako średni. Przy tej okazji policjanci przypominają, że dzieci nie należy spuszczać z oka ani na krotką chwilę. Inaczej może dochodzić do takich właśnie sytuacji.

Mateusz Borek ZAŁAMANY po meczu ze Słowacją...