Wypadek na przejeździe kolejowym. Pociąg zmiażdżył dostawczaka

Do koszmarnego wypadku doszło w poniedziałek na przejeździe kolejowym w Dąbrowie Górniczej Strzemieszycach. Pociąg uderzył i zmiażdżył samochód dostawczy. Kierowca w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala. Nie wiadomo, dlaczego wjechał wprost pod pociąg.

Wypadek na przejeździe kolejowym w Dąbrowie Górniczej

Koszmarny wypadek na przejeździe kolejowym miał miejsce w poniedziałek po południu. Samochód dostawczy nie zatrzymał się przed torami. Pociąg osobowy relacji Katowice - Sędziszów uderzył w pojazd i niemal całkowicie zmiażdżył szoferkę.

- Kierujący 40-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej, jadąc dostawczym mercedesem, na przejeździe niestrzeżonym wjechał pod pociąg osobowy relacji Katowice-Sędziszów. W wyniku tego zdarzenia kierujący samochodem dostawczym został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR. Na ten moment nieznany jest stan mężczyzny - informuje st. sierż. Marcin Kasprzyk z KMP w Dąbrowie Górniczej.

Jak doszło do wypadku?

Przejazd kolejowy na ul. Grabocińskiej w Strzemieszycach nie jest strzeżony. Nie ma tam zapór. Szlak kolejowy używany jest przez kilka pociągów dziennie. Pewnie dlatego kierowca samochodu dostawczego sądził, że nie musi się zatrzymać.

Gdy wjechał na torowisko, pociąg nie miał szans się zatrzymać i uderzył w niego z prawej strony. Siłą uderzenia była tak duża, że dostawczak stracił zabudowę.

Na szczęście, samochód dostawczy odbił się od pociągu i nie przewrócił. Tylko dlatego kierowca nie zginął na miejscu, chociaż szoferka została niemal zmiażdżona. 

Przybyli na miejsce ratownicy wydobyli 40-letniego kierowcę z szoferki. Był nieprzytomny. Do szpitala został przetransportowany helikopterem LPR.

Utrudnienia po wypadku w Dąbrowie Górniczej

Przejazd na ul. Grabocińskiej w Dąbrowie Górniczej używany jest zwykle przez lokalnych kierowców. Niema obecnie większych utrudnień.