Bohomazy i wulgaryzmy szpecą Mysłowice. W mieście rozpoczęła się wielka akcja czyszczenia elewacji

2020-02-19 14:02

Zakład Oczyszczania Miasta w Mysłowicach zamierza usunąć lub zamalować brzydkie graffiti na elewacjach miejskich budynków. Na razie wytypowano do tego dwadzieścia lokalizacji.

Jakiś czas temu poproszono mieszkańców o informacje, które budynki wymagają usunięcia napisów. Zgłoszono kilkadziesiąt takich miejsc.

- Po weryfikacji, czyli sprawdzeniu czy budynek należy do osoby prywatnej, czy do miasta wyznaczyliśmy dwadzieścia miejsc, które będziemy bądź czyścić specjalistycznymi preparatami, bądź jeśli się nie będzie dało, to zamalowywać - powiedział nam Marcin Podsiadło z Zakładu Oczyszczania Miasta w Mysłowicach.

Najczęściej mieszkańcy zgłaszali budynki znajdujące się przy głównych ciągach komunikacyjnych. Dlatego też na pierwszy ogień poszedł budynek przy ulicy Katowickiej 18, czyli DK 79.

Z bohomazami walczą też inne miasta na Śląsku. Katowice w ciągu 4 lat wydały na ten cel 400 tysięcy złotych.

W świetle obowiązujących przepisów, przestępstwo uszkodzenia mienia zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Z kolei za niszczenie zabytków może to być nawet do dziesięciu lat więzienia.

Kto to jest pozołdziorz? Znasz gwarę zagłębiowską? Sprawdź się

Pytanie 1 z 10
Co to jest Salabudka?