Bieruń. Kierowca busa wylądował w rowie

i

Autor: Straż Pożarna Bieruń Stary

Wypadki

Bieruń. Kierowca busa stracił przytomność za kierownicą i wjechał do rowu

To cud, że nie ucierpiał żaden pasażer. Do szpitala w Tychach przetransportowano jedynie kierowcę, który wymagał dalszych badań. Jak udało się ustalić policjantom pracującym na miejscu, tuż przed zdarzeniem poczuł on silny ból w klatce piersiowej i zemdlał.

W czwartek 8 lutego na ul. Turyńskiej w Bieruniu, w rejonie fabryki samochodów Stellantis, doszło do groźnego zdarzenia drogowego.

Mężczyzna kierujący pojazdem mercedes w kierunku Oświęcimia nagle poczuł ból w klatce piersiowej, stracił przytomność i zjechał do rowu - opowiada sierż. szt. Monika Żak z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu.

Na miejsce zadysponowano policyjne patrole, zastępy strażaków i zespoły ratownictwa medycznego. Pojazdem podróżowało 10 pasażerów, żaden nie ucierpiał w zdarzeniu. Kierowca został przetransportowany do szpitala Megrez w Tychach celem dalszych badań. Niewykluczone, że doznał zawału serca.

W trakcie działań ratunkowych ruch w kierunku Bierunia został całkowicie zablokowany. Około godz. 23 udrożniono lewy pas. Po kilkudziesięciu minutach ruch wrócił do normy. Dalsze czynności w sprawie prowadzą bieruńscy policjanci.