nożownik

i

Autor: Shutterstock / Zdjęcie ilustracyjne Gruzin wyjął nóż i zaatakował dwie osoby! Nowe fakty w sprawie horroru w Gdańsku

Rybnik

35-latek dźgnął byłą partnerkę nożem w klatkę piersiową. Kobieta cudem przeżyła

Podejrzaną parę obserwował zza szyby pewien taksówkarz. Widział, jak mężczyzna wyprowadza kobietę z bloku. Wyglądała, jakby była nieprzytomna, a jej ubranie było zakrwawione. Postanowił zareagować.

Dramat rozegrał się 30 października 2022 roku po godz. 22 w Rybniku. Pewien taksówkarz otrzymał wezwanie na ul. Cmentarną. Gdy podjechał pod wskazany adres, zauważył mężczyznę wyprowadzającego kobietę z bloku. Wyglądała na nieprzytomną - mężczyzna ją podtrzymywał, a następnie oparł o mur.

Taksówkarz przeczuwał, że coś jest nie tak. Po chwili dostrzegł krew na ubraniu kobiety. Postanowił jej pomóc. Wsadził nieprzytomną nieznajomą do taksówki i zadzwonił pod numer alarmowy. Poprosił też o pomoc strażników miejskich, którzy przejeżdżali obok.

Jeszcze tego samego wieczoru kobieta trafiła do szpitala z raną kłutą klatki piersiowej. Jej stan był ciężki. W międzyczasie mężczyzna, który wyprowadził ją z bloku, rozpłynął się w powietrzu.

Głównym podejrzanym jest były partner kobiety

Jak podaje tvn24.pl, Prokuratura Rejonowa w Rybniku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem mężczyznom. Głównym podejrzanym jest były partner kobiety, Dawid G. Jego tożsamość udało się ustalić dzięki zeznaniom taksówkarza i nagraniom z monitoringu.

Mężczyzna nie przyznaje się do ugodzenia nożem swojej byłej partnerki. Jednak kobieta w zeznaniach przekazała inną wersję zdarzeń. 35-latek został zatrzymany i w areszcie oczekuje na proces.

- Główny oskarżony Dawid G., który w chwili zdarzenia miał 35 lat, usłyszał w śledztwie cztery zarzuty. Jeden dotyczy usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkich obrażeń u 26-letniej kobiety, swojej byłej partnerki, trzy kolejne dotyczącą posiadania narkotyków, w tym amfetaminy i środków farmaceutycznych, które nie były dopuszczone do obrotu - mówi w rozmowie z tvn24.pl Malwina Pawela-Szyndzielorz, zastępca Prokuratora Rejonowego w Rybniku.

Pozostałej dwójce podejrzanych prokuratura postawiła zarzut poplecznictwa. Chodzi o 34-letniego Adama B. i 36-letniego Macieja W. Pierwszy z wymienionych mężczyzn był poszukiwany do odbycia kary pół roku więzienia. Za kratki trafił tuż po zatrzymaniu. Policjanci znaleźli przy nim narkotyki, za co również odpowie przed sądem. Z kolei Maciej W. pozostaje na wolności pod nadzorem policji.

Najważniejsze wiadomości ze Śląska

i

Autor: Eska Link: https://www.eska.pl/slaskie/