Fryzjerka Siedlce

i

Autor: Marcin Mazurek

Zamknęłam zakład. Nie wiem czy kiedykolwiek go otworzę

2020-03-24 9:25

Beata od wielu lat prowadzi w Siedlcach atelier fryzjerskie. Przez ten czas zdążyła wyrobić sobie markę, zdobyć zaufanie stałych klientów. Niestety dzisiaj zakład stoi nieczynny. Beata zmaga się z myślami o swojej przyszłości. Bo rządowe ulgi zamiast pomóc, mogą pogrążyć lokalnych przedsiębiorców.

Zakład zamknęłam z troski o swoich klientów i o swoje zdrowie i swojej rodziny – mówi Beata. W salonie pracuje sama, więc jeśli nie pracuje nie zarabia. Tym samym zniknęło jej źródło utrzymania. Liczyła na wsparcie rządu. Jednak jak sama mówi, nie widzi tego w różowych kolorach.


Rząd zapewnił odroczenie składek ZUS na 3 miesiące, uważam że tak naprawdę odroczenie składek na pewno nie pomoże mi, a tylko pogrąży. Dlaczego? Nie będę w stanie odpracować tego wszystkiego ponieważ mam tylko jedną parę rąk do pracy, a czasu ani sił nie przybędzie. Nawet przy scenariuszu, że pandemia ustaje i po powrocie będzie dużo klientów, to ja fizycznie nie dam rady tyle pracować żeby odrobić straty, które wygenerują się przez te trzy miesiące. Koszty się namnożą trzykrotnie, ja tego nie dam rady nadrobić bo doba ma 24 godziny. To wobec tego może mnie pogrążyć.

Zdaniem Beaty zamiast odroczyć ZUS na trzy miesiące lepszą pomocą było by zwolnienie z trzymiesięcznych opłat.

Na tą chwilę nie mam pomysłu na przyszłość. Codziennie zastanawiam się co będzie jutro – mówi Beata.


Jak stwierdza nie chce myśleć o tym, że będzie zmuszona zamknąć swój zakład. Zbyt wiele czasu poświęciła na budowanie swojej marki. Zbyt wiele pieniędzy na sprzęt i edukację zainwestowała, aby tak po prostu zamknąć salon. Było by to bardzo ciężką i trudną decyzją. Jednak obserwując to co dzieje się na świecie, rozwój pandemii i czas trwania zastoju, nie wyklucza takiej możliwości.


Na szczęście wśród środowiska fryzjerów są osoby, które mają dostęp do rządzących. I nasze środowisko już próbuje pokazać przyszłe skutki decyzji władz. Decyzji, która tylko pozornie wygląda dobrze. I jeśli nie zostanie zmieniona, to fryzjerzy w Polsce masowo się pozamykają. Dlatego już lobbujemy u rządzących. Może coś uda się nam wspólnie osiągnąć.