winda dla Mateusza

i

Autor: fot. archiwum prywatne

Ułatwia codziennie życie. Mateusz ma już wymarzoną windę

2021-05-07 7:45

Już nie na rękach mamy, ale wygodną windą. Przy domu 7-letniego Mateusza z Woli Wodyńskiej w powiecie siedleckim zainstalowano platformę, o której marzył zarówno on jak i jego bliscy. Sprzęt dla chłopca, który porusza się wózku udało się kupić dzięki datkom ze zbiórki. Mówiliśmy o niej na antenie „Eski”.

Pieniądze na windę, która kosztowała 12 tysięcy złotych zebrano błyskawicznie jesienią ubiegłego roku. Jednak ze względu na pandemię sprzęt dotarł dopiero niedawno. Mimo to radość jest ogromna. - Nie muszę już dźwigać Mateuszka, wjeżdżamy, korzysta też brat bliźniak Mateuszka, naprawdę jesteśmy zadowoleni i chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że mamy windę - mówi Kinga Wysocka, mama Mateusza.

Rodzina mieszka na pierwszym piętrze. Wcześniej windę zastępowały ręce mamy. - Jak wiozłam do przedszkola, jak wracaliśmy czy jak wychodziliśmy na spacer czy jak jechaliśmy na terapię, no to trzeba było znieść lub wnieść na pierwsze piętro po schodkach, kręgosłup po prostu odmawiał posłuszeństwa, więc ta widna była bardzo potrzebna - dodaje pani Kinga.

Mateusz cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Jego brat bliźniak ma zdiagnozowany autyzm.

Siedlce: Maturalny maraton rozpoczęty
Sonda
13 dni wolnych to wystarczająca liczba?