Codziennie przygotowuję się do zajęć, jestem do dyspozycji jeśli chodzi o pytania i pomoc. Przejmuję się nie tylko pracą, ale przede wszystkim swoimi uczniami - mówi jedna z nauczycielek.
Już od samego rana sprawdzam w Librusie, czy są jakieś wiadomości z poprzedniego dnia. Jednocześnie przygotowuję materiały, zastanawiam się czy są dla nich zrozumiałe. Panuję działania tak, jakbyśmy robili to na lekcji. Znów sprawdzam czy są zrozumiałe. Potem czekam by je otworzyli, zadali mi jakieś pytania. Przeżywam, czy wszystko zrozumieli i nauczyli się - opisuje swój dzień wychowawczyni klasy jednej z podstawówek.
Nauczyciele jeszcze przed rozpoczęciem nauki online, połączyli siły i w internecie przygotowali miejsca wymiany materiałów. Z dużą pomocą przyszło im także ministerstwo.