Pierwotnie impreza miała się odbyć na parkingu przy ul. Grzecznarowskiego, jednak plany organizatorom i zawodnikom pokrzyżowała pogoda. Turniej odbył się na sali przy Publicznej Szkole Podstawowej nr 3 w Radomiu.
- Mamy dzisiaj 15 drużyn wszystko przebiega bez większych problemów. To jest pierwszy tego typu turniej praktycznie od roku, kiedy nastąpił wzrost zachorowań na COVID-19. Zjechały się do nas mocne drużyny z całego kraju. Myślę, że na następnych turniejach, jakie będziemy przygotowywać będzie więcej drużyn, bo nasze miasto jest dobrym miejscem do pogrania w kosza, ta organizacja jest bardzo dobra. Wisienką na torcie jest to, że zawodnicy zbierają punkty do rankingu FIBA. Dodatkowo najlepsze zespoły awansują do półfinałów koszykówki 3x3 i mamy nadzieję, że w tym roku finał imprezy również odbędzie się w Radomiu – mówi Marcin Kotowski jeden z organizatorów imprezy.
Wielu zawodników wybiegło na parkiet po niemal rocznej przerwie.
- To pierwszy turniej od dawna. Parę miesięcy minęło więc fajnie powrócić do grania. Razem graliśmy w wakacje i od tego czasu nie było takiej możliwości. Koszykówka 3x3 wymaga koordynacji i kondycji a tego brakuje po tak długim lokdownie – mówi Mateusz Witek z Planet team Warszawa.
