Faworytem tego spotkania była drużyna gości. Podopieczni Olivera Vidina w tym sezonie są typowani na faworyta tych rozgrywek. Mimo to radomianie postawili się rywalowi. W 3 kwarcie zdominowali rywala wygrywając 31 do 15. Najlepiej punktującym w drużynie z Radomia był Michael Moore który zdobył 22 punkty.
Mimo porażki jestem dumny z moich zawodników. Uważam, że robimy postępy z tygodnia na tydzień. Zawodnicy wykazali się ogromnym zaangażowaniem fantastycznym sercem. Nie jest łatwo grać przy tak agresywnej, fizycznej i mocnej obronie Zastalu. Natomiast my w tym okrojonym składzie nie szukaliśmy żadnych wymówek, chcieliśmy ten mecz wygrać - mówił po meczu trener smoków Marek Popiołek
A szanse na kolejne zwycięstwo Hydrotruck Radom będzie miał w najbliższą niedziele (19 września). Na hali MOSIR w Radomiu zmierzą się z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
