COVID-19: Krótkofalowcy zaatakowali wirusa balonem [FOTO]

2020-04-06 14:26

Balon wystartował z Marek koło Warszawy i wylądował na Białorusi. Nasz reporter z Radomia ostatni raz słyszał go w okolicy Lublina. Oprócz danych o locie, nadawał przez radio obrazki z rysunkami i zdjęciami dzieci.

Żeby odebrać sygnał z takiego balonu wystarczy zwykła krótkofalówka. Można go było tez podsłuchać przez internet za pomocą ogólnodostępnych odbiorników web-sdr. . Teraz do radia wystarczy przyłożyć telefon i za pomocą specjalnego programu zdekodować sygnał i zobaczyć przesyłane obrazy.

Ostatnio, dwie soboty pod rząd, chcieliśmy dać trochę radości kolegom krótkofalowcom i wysłaliśmy dwie misje stratosferyczne. Balon z 28 lutego latał prawie 10 godzin. Wielu kolegów nasłuchiwało sygnałów z balonu. Balon został znaleziony i pobrany przez kolegów. W ostatnią sobotę wysłaliśmy balon, który wysyłał obrazki za pomocą SSTV - czyli obrazki są przekładane na dźwięk, ten puszczany ze stratosfery, a koledzy niemal z całej Polski odbierają droga radiową z powrotem przekładając na obrazki. Twórcami grafiki były dzieci, które miały dużo radości, widząc jak powoli się rysują przygotowane przez nich obrazki wysyłane ze stratosfery. Co można dać w tym dziwnym czasie jak nie odrobinę radości? - pisze o projekcie ksiądz, Grzegorz Sprysak, zakonnik michalita, dyrektor szkoły w Markach.

Poniżej znajdziecie galerię obrazków, które udało nam się odebrać w Radomiu. Kolejny start balonu zaplanowano na 24 kwietnia, w rocznicę wysłania na orbitę teleskopu Hubble'a. Za nasłuch balonu można zdobyć dyplom. Do tej pory zdobyło go prawie 170 osób. Organizatorami projektu są kluby krótkofalarskie SP5WWL oraz SP5YAM. Więcej na ten temat tu.