Ukrywał się przed policją przez 9 lat. Wpadł, bo wrócił do Polski na wakacje

i

Autor: mat. policji Ukrywał się przed policją przez 9 lat. Wpadł, bo wrócił do Polski na wakacje

Policja złapała złodziei puszki na datki dla chorego dziecka. Sprawcy mają o wiele więcej na swoim koncie

2021-08-04 15:25

W ciągu kilkunastu minut, policjanci z Dubiecka zatrzymali złodziei puszki, przeznaczonej na datki dla chorego chłopca. 39-latek oraz jego 40-letnia partnerka mają na swoim koncie o wiele, wiele więcej. To między innymi kradzież trzech rowerów w Kańczudze oraz dwóch skarbonek z pieniędzmi z kościoła w Przemyślu.

Policjanci z Komisariatu w Dubiecku, przyjęli zawiadomienie o kradzieży puszki, przeznaczonej na wolne datki, stojącej na ladzie w lodziarni w Dubiecku. Pieniądze przeznaczone były na chore dziecko. Mundurowi natychmiast zajęli się sprawą. Jak czytamy na stronie podkarpackiej policji wytypowano dwie osoby, które mogące mieć związek z kradzieżą. Oboje byli znani policjantom z wcześniejszych kradzieży.

CZYTAJ TAKŻE: Przemyśl: Odnaleźli ukryty cmentarz. "Ktoś dołożył wielu starań, aby ślad po cmentarzu nie został"

Policjanci mieli nosa. Sprawcy mają wiele za uszami

Podczas zatrzymania 39-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego oraz 40-letnia mieszkanka Rzeszowa jechali rowerami. Mundurowi mieli wątpliwości czy są oni właścicielami jednośladów, więc starali się to ustalić. Jak się okazało mieli rację. Rowery były kradzione.

Ale to nie wszystko, przy kobiecie znaleziono pieniądze, a w plecaku, brzeszczoty do cięcia metalu i nożyce do cięcia blachy, które również pochodziły z kradzieży. Ustalono także, że kobieta i mężczyzna zamieszkują bez zgody właścicielki w miejscowości Hucisko Nienadowskie, gdzie 5 dni wcześniej doszło do podpalenia stodoły. Okazało się, że para również za to odpowiada. Straty oszacowano na blisko 80 tys. zł.

To nadal nie koniec kłopotów zatrzymanej pary. Ustalono, że 3 kwietnia z jednego z przemyskich kościołów, z dwóch "skarbonek", ukradli pieniądze w kwocie około 350 złotych.