Piotr Zieliński

i

Autor: Cyfra Sport Piotr Zieliński

Sport

Zieliński starł się z kibicem. Nerwowo po meczu Mołdawia - Polska

2023-06-21 9:26

We wtorkowy wieczór reprezentacja Polski przegrała z Mołdawią 2:3 w ramach eliminacji Mistrzostw Europy 2024. Po meczu doszło do kilku nerwowych sytuacji. Trener nie wiedział jak wytłumaczyć porażkę, piłkarze nie byli chętni do udzielania wywiadów a Piotr Zieliński słownie starł się z jednym z kibiców.

Polska przegrała w Kiszyniowie z Mołdawią 2:3 w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy, chociaż do przerwy prowadziła 2:0 po golach Arkadiusza Milika i Roberta Lewandowskiego. To druga porażka kadry Fernando Santosa w trzecim spotkaniu kwalifikacji. Po meczu nerwów było co niemiara.

Starcie Zielińskiego z kibicem: Jeśli masz odwagę, stań teraz przed kamerą i przeproś

Po samym meczu było bardzo nerwowo. Piłkarze na początku nie udzielali zbyt wielu wywiadów. Przed kamerami Polsatu stanął jednak Piotr Zieliński, który czekał na wywiad z reporterem. Wtedy w kierunku Piotra Zielińskiego z trybun poleciały słowa, na które pomocnik odpowiedział. Całą sytuację opisał portal Sport.pl.

- Podróżujemy za wami po całym świecie. Trzy dni jechałem tutaj PKS-em, zwróćcie mi k...a teraz za bilet. Nawet nie podeszliście do kibiców. Co wy odpier... - krzyczał w kierunku Zielińskiego jeden z kibiców.

Słowa te rozwścieczyły Piotra Zielińskiego. Odpowiedział on w kierunku kibica, że reprezentacji podeszli do trybuny zajmowanej przez polskich fanów. W zamian kibic odpowiedział - Co byliście, jak byliście? Jeśli masz odwagę, stań teraz przed kamerą i przeproś. Wstyd k...a - takie słowa poleciały w kierunku pomocnika.

Sam Piotr Zieliński winę za porażkę w meczu brał na siebie.

- Źle przyjąłem piłkę. Później chciałem ratować, ale nie udało się. Wcześniej Mołdawia nie miała za wiele do powiedzenia. Czekali na ten moment, który im sprezentowałem. Rozmawialiśmy o tym, żeby być skoncentrowanym, bo to jeszcze nie koniec. Niestety zbyt łagodnie do tego podszedłem. Zanotowałem fatalną stratę - wyjaśnił pomocnik w rozmowie z reporterem TVP.

Trener nie potrafi wyjaśnić porażki

Trener Fernando Santos przyznał krótko po przegranym na wyjeździe 2:3 meczu z Mołdawią w eliminacjach Euro 2024, że "nie jest w stanie tego wytłumaczyć".

- Co się stało w drugiej połowie? Nie wiem, nie jestem w stanie tego wytłumaczyć. W trakcie pierwszej części robiliśmy wszystko to, co sobie zakładaliśmy. Byliśmy skoncentrowani, posiadaliśmy piłkę, przeciwnik nie stwarzał żadnego zagrożenia, a my mieliśmy kolejne okazje. Mogliśmy prowadzić 3:0, 4:0. W przerwie mówiliśmy, że wszystko wygląda tak jak powinno. Natomiast po przerwie wydarzyło się coś niewytłumaczalnego. Szybko straciliśmy bramkę. Mieliśmy świetną okazję na 3:1 i tak naprawdę to raczej my przegraliśmy ten mecz, a nie przeciwnik go wygrał - powiedział Santos przed kamerami TVP Sport.

Biało-czerwoni w trzech meczach grupy E zdobyli zaledwie 3 pkt - w marcu przegrali na wyjeździe z Czechami 1:3 i pokonali u siebie Albanię 1:0. Zajmują przedostatnie miejsce w grupie E, tylko przed Wyspami Owczymi (1 pkt w trzech meczach).

Mołdawia, która w minioną sobotę uległa na wyjeździe Albanii 0:2, zgromadziła w czterech meczach 5 pkt. Prowadzą Czechy (7 pkt w trzech meczach), przed Albanią (6 pkt w trzech meczach).

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!