Ponad 5 000 osób liczy już Facebookowa grupa „Widzialna Ręka POZNAŃ”. Skupia ona wolontariuszy, którzy w związku z zagrożeniem koronawirusem, mogą i chcą pomóc osobom z grupy ryzyka oraz objętym kwarantanną. Mówi Konrad Czapracki administrator Widzialnej Ręki POZNAŃ:
Pomagamy z drobnymi zakupami, wyprowadzaniem zwierząt, rozmową przez komunikatory lub alternatywnym spędzaniem wolnych wieczorów, na przykład poprzez naukę języka migowego, czy słuchania dźwięków mis tybetańskich. Mamy także osoby, które pokazują, jak zachować się w czasie pandemii lub jak własnoręcznie uszyć maseczki.
Grupa skierowana jest do wszystkich mieszkańców Poznania, a także okolic. Tworzą ją między innymi studenci, osoby starsze, pracownicy fizyczni, umysłowi, a także pracownicy służb medycznych.
Członkinie i członkowie grupy świadczą między sobą nieodpłatną pomoc sąsiedzką. Jeśli Ty lub Twoi bliscy, czy sąsiedzi znaleźliście się w trudnej sytuacji, wystarczy napisać post: #potrzebuję oraz wskazać dzielnicę, w której aktualnie jesteście. W komentarzach zgłaszają się chętni, którzy mogą pomóc. Również oni mogą publikować posty z #pomogę opisując zakres czynności, w których mogą wesprzeć.
Dzięki wolontariuszom, informacja o wsparciu dociera także do tych, którzy z mediów społecznościowych nie korzystają. Wolontariusze rozlepiają plakaty w budynkach mieszkalnych.
