Policja

i

Autor: Pixabay.com

Policja

W Poznaniu zatrzymano trzech seryjnych włamywaczy. Kradli złoto, perfumy, zegarki i pieniądze

2023-12-21 12:12

Trzech seryjnych włamywaczy zatrzymali policjanci z KWP w Poznaniu. Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział, że zatrzymani mają na koncie włamania w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku, Mazowszu i w woj. łódzkim; kradli złoto, drogie perfumy, zegarki i gotówkę.

Policjanci zajęli się sprawą po próbie włamania do domu w Chodzieży (Wielkopolskie), do której doszło pod koniec sierpnia. Z ustaleń policji wynika, że zatrzymani mają na koncie co najmniej 11 włamań.

Zatrzymani mają na koncie co najmniej 11 włamań

- Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu kilka dni temu w podwarszawskich Ząbkach zatrzymali dwóch mężczyzn. Niedługo potem zatrzymali kolejnego mężczyznę w mieszkaniu na warszawskiej Pradze Północ. Cała akcja była uzgodniona z prokuratorami z Prokuratury Rejonowej w Chodzieży. Zatrzymani mężczyźni to seryjni włamywacze. Kiedy w Ząbkach został zatrzymany samochód, którym jechali okazało się, że właśnie wracali z kolejnego włamania w Rembertowie. Podczas przeszukania auta policyjni detektywi z Poznania znaleźli dużą ilość skradzionej złotej biżuterii - poinformował w czwartek Borowiak.

Policjanci zajęli się sprawą po próbie włamania do domu w Chodzieży (Wielkopolskie), do której doszło pod koniec sierpnia.

- Po południu, kiedy nikogo nie było w domu, ktoś próbował się włamać przez drzwi tarasowe. Złodzieje jednak uciekli i niczego nie ukradli. Policjanci rozpoczęli śledztwo i żmudną analizę śladów. Okazało się dość szybko, że jest kilka wspólnych cech z innymi włamaniami. Sprawę przejęli kryminalni i dochodzeniowcy z KWP w Poznaniu. Wytypowano podejrzanych. Okazało się, że to wielokrotnie notowani w policyjnych rejestrach i kartotekach sądowych przestępcy z warszawskiej Pragi Północ. Zadaniem policjantów dochodzeniowo śledczych było zebrać takie dowody, żeby podejrzani nie uniknęli aresztu - podał Borowiak.

Policjanci ustalili, że mężczyźni krążyli po dużej części kraju. Wyjazdy przygotowywali, korzystając z podstawionych osób, tzw. słupów

- Na jednego z nich w wypożyczalniach samochodów brali na kilkudniowe okresy auta. W razie pościgów to miało zmylić policjantów. W trakcie włamań maskowali się i unikali pozostawienia jakichkolwiek śladów. Skradzioną biżuterię, zegarki i inne wartościowe przedmioty sprzedawali w przypadkowych lombardach. Zrabowaną gotówką dzielili się między sobą - podał rzecznik.

Na podstawie materiałów dowodowych prokurator z Prokuratury Rejonowej w Chodzieży postawił im zarzuty 11 włamań. Grozi im za to do 10 lat więzienia.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci będą docierać do spraw, ale też pokrzywdzonych w innych regionach, gdzie włamywacze mogli działać. Lista zarzutów nie jest zamknięta i może być uzupełniana. 

Złodzieje ukradli staruszce 10 kur i koguta