Shrek naprawdę chodził po świecie. Poznajcie Maurice'a Tilleta

i

Autor: Wojtek Laski/East News, AP/East News

CIEKAWOSTKI

Shrek naprawdę chodził po świecie. Poznajcie Maurice'a Tilleta. To on był inspiracją dla kultowej postaci. Skąd taki wygląd? [ZDJĘCIA]

2024-04-30 14:09

Bajkę wytwórni DreamWorks o sympatycznym zielonym ogrze zna chyba każdy. Jednak niewielu wie, że Shrek naprawdę chodził po świecie. Żył w XX wieku i był gwiazdą sportów walki. Jego wygląd to efekt tajemniczej choroby. Poznajcie Maurice'a Tilleta, zwanego w środowisku Francuskim Aniołem.

Maurice Tillet. Kim był pierwowzór Shreka?

Choć Maurice Tillet nie był oczywiście zielony, to jednak budowa jego ciała i wygląd do złudzenia przypominały doskonale znanego nam Shreka. Tillet przyszedł na świat w 1903 roku w jednej z miejscowości w górach Ural. Jego rodzice byli Francuzami. Matka była nauczycielką w szkole, ojciec pracował przy budowie kolei transsyberyjskiej. Zmarł, gdy Maurice miał kilka lat. Chłopiec wyróżniał się inteligencją i dobrą budową ciała. Jego szczupłe ciało i blond włosy spowodowały, że znajomi nadali mu ksywkę "Anioł". Pseudonim ten pozostał z nim już na zawsze.

"Anioł", który zamienił się w ogra. Tajemnicza choroba Tilleta. Czym jest akromegalia?

Gdy w Rosji wybuchał rewolucja, matka wraz z synem wróciła do swej ojczyzny - Francji. Chłopiec miał 17 lat, gdy dowiedział się, że cierpi na rzadką chorobę - akromegalię. To przez nią jego głowa, dłonie i stopy zaczęły powiększać się w sposób nieproporcjonalny do reszty ciała. Akromegalia powoduje wydzielanie zbyt dużej ilości hormonu wzrostu przez przysadkę mózgową. Chorzy zmagają się z szeregiem innych, mniej oczywistych dolegliwości, jak cukrzyca czy niedowład.

Akromegalia. Ile chorych w Polsce? Jak się ją leczy?

Samo wykrycie akromegalii wciąż może zająć nawet kilka lat. W Polsce rocznie średnio 200 pacjentów słyszy taką diagnozę. Łącznie w naszym kraju na akromegalię cierpi około 2,5 tysiąca osób. Obecnie główną metodą walki z chorobą jest operacyjne usunięcie guza przysadki mózgowej. Chorzy przyjmują też środki farmakologiczne, a uzupełnieniem leczenia często jest radioterapia.

Maurice Tillet. Choroba pokrzyżowała mu plany, ale "łagodny olbrzym" się nie poddał

Młody mężczyzna miał coraz większe problemy z codziennym funkcjonowaniem. Postanowił się jednak nie poddawać. Wciąż wykorzystywał swoją inteligencję. Ukończył studia prawnicze, znał aż 14 języków. Uprawiał sport. Wielu dostrzegało w nim utalentowanego zawodnika rugby. Po jednym z meczów w Londynie uwagę zwrócił na niego sam król Jerzy V. Odszukał zawodnika, by uścisnąć mu dłoń.

Choroba sprawiła, że musiał porzucić marzenia o własnej kancelarii. Zaciągnął się do marynarki wojennej, był inżynierem na krążownikach, torpedowcach i łodziach podwodnych.

Jak dobrze pamiętasz film SHREK? [QUIZ]

Pytanie 1 z 10
Jak Osioł po raz pierwszy nazwał mieszkanie Shreka?

Pierwowzór Shreka gwiazdą sportu

Dość nieoczekiwanie w 1937 roku Maurice Tillet rozpoczął karierę sportową. W Singapurze poznał Carla Pojello, topowego amerykańskiego zapaśnika. To Pojello zachęcił go do pierwszych walk. Te miały miejsce w Anglii i Paryżu. W międzyczasie Tillet dorabiał jako aktor i portier w jednym z paryskich studiów filmowych.

Po wybuchu II wojny światowej wyjechał do USA. W Bostonie wypatrzył go promotor Paul Bowser, który sprawił, że "Francuski Anioł" zaczął zdobywać ogromną popularność. Tillet mierzył 170 cm i ważył ponad 120 kg. Jego nietypowy wygląd sprawiał, że ludzie walczyli o wejściówki, by zobaczyć na własne oczy jego walki. Na macie jego popisową akcją był "niedźwiedzi uścisk", czyli zaklinczowanie rywala wokół jego tułowia lub klatki piersiowej i mocne przyciśnięcie do podłoża, by pozbawić go tchu i zmusić do poddania się.

Tillet, człowiek najbardziej zbliżony do Neandertalczyka. Szokował lekarzy

W tamtym czasie chorzy na akromegalię umierali bardzo młodo. Tymczasem Tillet wprawiał lekarzy w osłupienie. Spodziewano się, że nie dożyje trzydziestki, a on w wieku 37 lat czuł się dobrze i wciąż był aktywnym sportowcem. Badacze określili go mianem osoby genetycznie najbliższej Neandertalczykowi spośród wszystkich żyjących w tamtym okresie.

To nie przeszkadzało mu świętować ogromnych sportowych sukcesów. Przez kilkanaście miesięcy był niepokonany. Był mistrzem wagi ciężkiej Amerykańskiej Federacji Zapaśniczej (w latach 1940-42) i mistrzem świata z Montrealu. Stał się rozpoznawalny na całym świecie. W 1947 roku Tillet pojawił się nawet na audiencji u papieża Piusa VII.

W końcu jednak organizm "Francuskiego Anioła" mocno osłabł. Ostatnią walkę - w dodatku przegraną - stoczył w 1953 roku w Singapurze. W kolejnym roku zmarł na zawał serca. Co ciekawe, umarł raptem 13 godzin po śmierci Pojello, dzięki któremu rozpoczął sportową karierę.

Maurice Tillet. "Francuski Anioł" pierwowzorem Shreka

Historia Shreka jest świadectwem siły kreatywności, odporności i łamania norm. Postać stworzona przez nowojorskiego rysownika Williama Steiga zapisała się w historii kultury. Pierwowzorem ogra był Maurice Tillet. "Francuski Anioł" przeciwstawił się stereotypom i udowodnił, że prawdziwe piękno i siła tkwią nie w wyglądzie, ale w charakterze. Tym zainspirował Steiga.

Nie ulega wątpliwości, że DreamWorks inspirował się Tilletem, choć oficjalne potwierdzenie ze strony wytwórni nigdy nie nastąpiło. Podobne są jednak nie tylko wygląd, ale także charaktery przyjaznego ogra i łagodnego olbrzyma.

Taki będzie SHREK 5? Tego na pewno nie zabraknie | To Się Kręci #13