Pies w ubraniu

i

Autor: Pixabay

Zwierzęta

Psi parenting. Dlaczego ludzie traktują psy jak dzieci?

Już za moment najbardziej wyczekiwany czas przez najmłodszych, a mianowicie Dzień Dziecka. Wtedy wszystkie pociechy są szczególnie rozpieszczane przez swoich rodziców. A co gdyby odwrócić sytuację i dzieckiem nazywać swojego pupila?

Uwielbiamy troszczyć się o naszych pupili, tak jak o dzieci. Jednak gdzie kończy się pewna granica? Czworonogi stały się pełnoprawnymi członkami naszych rodzin. Miłość łączącą psy i ich nowe mamy śmiało można porównać do tej rodzicielskiej. Problem zaczyna się, gdy nasza nadopiekuńczość nie uwzględnia odmienności gatunkowej.

Psi parenting – co to takiego?

Psi parenting to traktowanie psów (lub innych zwierzęcych członków rodziny), w taki sposób jak gdyby byli dziećmi. Ma to swoje dobre strony, ponieważ dzięki temu, zwierzęta otrzymują szacunek i bardzo dobrą opiekę od ludzi. Jednak niestety to zjawisko jest niebezpieczne, ponieważ bywa i tak, że właściciel pupila, zatraca się i przekracza granice między opiekunem zwierzęcia, a rodzicem.

- Dobre na pewno są mocne uczucia wobec psa i chęć przebywania z nim, ale fizyczne uczłowieczanie psa jest raczej niebezpieczne. Jeżeli chcemy zrobić coś dla naszego czworonoga, to dostosujmy siebie i nasze mieszkanie do jego potrzeb, nie odwrotnie. Pies ma inne potrzeby środowiskowe, pragnie przestrzeni, ale nie musi mieć swojego pokoju, woli być bliżej człowieka. Dla wspólnego dobra warto nauczyć się realnych potrzeb psa – komentuje behawiorystka, trenerka psów i mama dwójki dzieci Zofia Zaniewska-Wojtków, w rozmowie z vouge.pl.

Psi parenting. Kluczowa jest edukacja

W przypadku psa sami musimy się nauczyć, jak czytać jego język ciała, by wiedzieć, czy nie przekraczamy granic pupila i nie robimy mu krzywdy. Jest to kluczowe podczas budowania relacji z pupilem. Zapominamy, że pies reprezentuje jednak inny gatunek, i gdy próbujemy przełożyć pewne zachowania na jego wychowanie, wkracza to już w jego dobrostan.

- Dzieci to ludzie, którzy jeszcze nie są aż tak rozwinięci i nie zyskały umiejętności jasnej komunikacji. Psy i dzieci komunikują się troszeczkę prościej, a my też nie wejdziemy w pełen dialog ani z dzieckiem, ani z psem. Ale ważne, by się w tych tematach kształcić, dowiadywać nowych rzeczy i odchodzić od przestarzałych praktyk. Kształcenie się w temacie dzieci pomaga też funkcjonować z psami, bo psu bliżej do dziecka niż do dorosłego. Dzięki temu łatwiej przełożyć te emocje, by zrozumieć, że pies tak samo cierpi i czuje – dodaje specjalistka.

Zdarza się, że pary, które zdecydowały się na psa, myślały że są na to gotowe, jednak okazywało się, że rzeczywistość była się zupełnie inna. Dlatego trzeba być bardzo rozważnym w planowaniu rodziny, tam samo, jak w przypadku decyzji o kupnie lub adopcji psa.

Rodzice znęcali się nad trójką swoich dzieci