Pręgierz wrócił na Stary Rynek... i wzbudza skrajne emocje

Pręgierz nie zachwyca

Czyszczenie, wypełnianie ubytków i pokrywanie materiału specjalnym preparatem konserwującym mocno zmieniło wygląd pręgierza. Zdaniem mieszkańców - wcale nie na lepsze! Poznaniacy są niezadowoleni z renowacji pręgierza. Kultowy słup z figurą kata miał drobne uszkodzenia. Remont Starego Rynku był dobrą okazją do ich naprawy.

- Z uwagi na prace na Starym Rynku pręgierz został zdemontowany, by nie było ryzyka uszkodzeń. Inwestycja była idealną okazją do sprawdzenia stanu figury. Weryfikacja wykazała drobne uszkodzenia w postaci ubytków, złuszczeń i otarć. Z tych względów zapadła decyzja o renowacji samej figury, jak i postumentu - mówi Paulina Nowicka z Poznańskich Inwestycji Miejskich.

Tomasz Ratajczak z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza zauważa, że już po samych fotografiach widać, że pręgierz może wzbudzać skrajne opinie.

- Generalnie po tej konserwacji cały wygląda nieciekawie. Ten pręgierz rzeczywiście wygląda jak rzeźba kamienna wykonana z jasnego kamienia z poważnymi zabrudzeniami niektórych jej partii, które nie są zabrudzeniami.

Pomóc w poprawieniu wyglądu pręgierza mają czas i warunki atmosferyczne. W ciągu kilku lat słup z figurą kata ma się ubrudzić, co według ekspertów przywróci mu jednolity kolor.​