Podrzucił do hotelu robaki, by nie płacić za pokój

i

Autor: Pixabay/katerinavulcova/CC0 zdjęcie ilustracyjne

Nieuzasadniony hejt spotkał przedszkole z Wrześni. Dzieci na nagraniu próbowały jadalnych owadów

Po ponad 3 miesiącach od zdarzenia wylała się fala hejtu na przedszkole Miś Uszatek we Wrześni. W listopadzie 2022 roku jedno z dzieci przyniosło, jako ciekawostkę kupione w sklepie owady jadalne. Filmik z tych zajęć trafił do sieci, na profile przedszkola. Dopiero po kilku miesiącach, po decyzji organów Unii Europejskiej o dopuszczeniu mąki ze świerszczy filmik ponownie udostępniano, a na szkołę wylała się nieuzasadniona fala hejtu. Przedszkole wydało oświadczenie w tej sprawie.

Jadalne owady w przedszkolu

Jak było widać na udostępnianym szeroko filmiku, dzieci z przedszkola Miś Uszatek z Wrześni próbowały na nim jadalnych owadów. O ile początkowo, zarówno rodzice, jak i komentujący sprawę internauci dość entuzjastycznie podeszli do tego pomysłu, jako ciekawostki. Niestety wszystko zmieniło się po wysypie ataku trolli, będącego następstwem decyzji Komisji Europejskiej dopuszczającej mąkę ze świerszczy do obrotu w Unii Europejskiej.

Nieuzasadniona fala hejtu na przedszkole we Wrześni

Tuż po tej informacji i co za tym idzie udostępnieniach filmiku z dziećmi zajadającymi się owadami wylała się fala hejtu na przedszkole we Wrześni. Pracownicy przedszkola od początku zapewniali, że chcieli na przykładzie dziecka, które przyniosło taki posiłek do szkoły pokazać, to, że jedzenie może być nietypowe. Niestety nie zatrzymało to fali hejtu.

Oświadczenie przedszkola w sprawie owadów

Przedszkole Miś Uszatek we Wrześni wydało oświadczenie w tej sprawie. Mimo to, nadal hejterzy nie odpuszczają, zarzucając przedszkolu słuchania się "ideologii", pisząc, że zamiast takich rzeczy, powinno się dzieci uczyć jeść warzywa, kiszonki i kasze.

"W mieniu Dyrekcji oraz Pracowników Niepublicznego Przedszkola Miś Uszatek oświadczamy, iż od piątku 17 lutego 2023 roku jesteśmy poddawani obraźliwym, hejterskim atakom w internecie. Niektóre z wpisów mają charakter gróźb karalnych oraz naruszają nasze dobra osobiste. Post, który wywołał takie oburzenie został opublikowany w listopadzie 2022 roku i dotyczył różnych form nietypowego jedzenia i przekąsek, o których rozmawialiśmy z Podopiecznymi z uwagi na zorganizowany w przedszkolu dzień w ramach cyklicznych zajęć. Organizacja takiego dnia miała jedynie na celu pokazanie Dzieciom różnorodności oraz nietypowości jedzenia w różnych miejscach świata. Żaden z Rodziców nie zgłosił w tej sprawie protestu czy zastrzeżenia i nikomu to nie przeszkadzało. Po publikacji postu wywołał on, u obserwujących nasz fanpage pozytywne odczucia, co wyrazili w swoich komentarzach i emotikonach. Dopiero po ponad dwóch miesiącach z nieznanych nam przyczyn zaczął on budzić skrajne emocje. Bez względu na powyższe podkreślamy, że wbrew twierdzeniom zawartym w różnych komentarzach personel przedszkola nie podawał, ani nie podaje Dzieciom żadnych owadów, ani produktów nieznanego pochodzenia. Produkt zaprezentowany na filmie przyniosło jedno z Dzieci w ramach ciekawostki. Produkt ten pochodził z zamkniętego opakowania z polskiego sklepu i był na tamten moment oraz teraz dopuszczony do spożycia przez powołane do tego instytucje, co zostało sprawdzone przez personel Przedszkola. Jesteśmy placówką, która spełnia wszystkie wymagania formalne, a także jest poddawana bieżącym, rygorystycznym kontrolom. Jednocześnie zaznaczamy, że wpisy zawierające groźby karalne oraz w inny sposób naruszający prawo zostaną zgłoszone organom ścigania."

- czytamy w oświadczeniu Przedszkola Miś Uszatek we Wrześni. I oby tak się stało, bo każdy nieuzasadniony hejt powinien być bezwzględnie ścigany. Samo oświadczenie wydano z powodu gróźb karalnych, jakie trafiały w stronę przedszkola i niewinnych pracowników placówki.