Sport

Lech Poznań pokonał Żalgiris Kowno! Kolejorz jedną nogą w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy

2023-07-27 22:24

Lech Poznań - Żalgiris Kowno. W czwartkowy wieczór Kolejorz rozpoczął swoją kolejną przygodę z Ligą Konferencji Europy. Poznaniacy dominowali na boisku od pierwszej do ostatniej minuty, chociaż w drugiej połowie zdarzył im się moment zawahania, który skutkował straconym golem.

Lech Poznań w Lidze Konferencji Europy

Lech Poznań w poprzednim sezonie Ligi Konferencji Europy dotarł aż do ćwierćfinału, gdzie opadł z Fiorentiną. Teraz poznaniacy chcieliby powtórzyć sukces, chociaż do tego droga daleka. - Przede wszystkim jestem szczęśliwy, że znów zaczynamy grę w Lidze Konferencji. Wszyscy wiedzą, co osiągnęliśmy w poprzedniej edycji i to jest też naszym celem w tych rozgrywkach - zapowiedział John van den Brom na konferencji prasowej.

Lech Poznań - Żalgiris Kowno

Aby znaleźć się w fazie w fazie grupowej, Kolejorz musi pokonać trzech rywali. Pierwszym z nich jest Żalgiris Kowno, czyli wicemistrz Litwy.

- Oczywiście zdaje sobie sprawę, że jesteśmy faworytem, tym bardziej, że gramy u siebie. W piłce to jednak nic nie znaczy. To jest zawsze bitwa, a my mamy duży szacunek dla każdego rywala - przyznawał szkoleniowiec Kolejorza przed meczem.

Lech Poznań - Żalgiris Kowno - relacja z meczu

Poznaniacy od początku ruszyli z dużym animuszem na rywali z Litwy. W 10. minucie otworzyli wynik meczu za sprawą dwóch zawodników, którzy dołączyli do zespołu w ostatnich tygodniach. Elias Andersson dośrodkował z głębi pola na jedenasty metr, gdzie nabiegał Dino Hotić. Bośniacki skrzydłowy oddał strzał głową i wyprowadził poznaniaków na prowadzenie. Hotić mógł także podwyższyć na 2:0. Pomocnik Kolejorza otrzymał doskonałe - kilkudziesięciometrowe - podanie od Kristoffera Velda, ale minimalnie chybił obok bramki Deividasa Mikelionisa.

Gospodarze w dalszym ciągu napierali na litewską bramkę. Jeszcze przed przerwą dołożyli dwa gole. Najpierw Antonio Milić wykorzystał podanie Joela Pereiry i z sześciu metrów wpakował piłkę do siatki. Następnie Radał Murawski popisał się efektowym strzałem z 30 metrów.

Kolejorz wręcz dominował w pierwszej połowie. Miał 74% posiadanie piłki i nie pozwolił gościom z Kowna na żadną akcję, która mogłaby skończyć się straconym golem. Jedynym przykrym akcentem była kontuzja Filipa Marchwińskiego. Pomocnik Lecha w jednej z akcji został poszkodowany i opuścił plac gry w pierwszej połowie.

Lech bliżej awansu do 3. rundy eliminacji LKE

W drugiej połowie poznaniacy nieco spuścili z tonu. W 57. minucie Jesper Karlstroem stracił piłkę w okolicach 30 metra na rzecz Antona Fase. Holenderski napastnik zdecydował się na błyskawiczne oddanie strzału, z którym nie poradził sobie Filip Bednarek.

Gospodarze byli stroną przeważającą, ale nie stwarzali już sobie tyle sytuacji bramkowych, co w pierwszej połowie. To może nieco martwić kibiców, których apetyty w pierwszych 45 minutach zostały rozbudzone. Mimo to Lech Poznań zrobił duży krok ku trzeciej rundzie eliminacji. Poznaniacy będą mogli przypieczętować awans za tydzień. Rewanżowy mecz pomiędzy Żalgirisem, a Lechem zaplanowano na czwartek (3 sierpnia), godz. 18:00.

Lech Poznań - Żalgiris Kowno 3:1 (3:0)

  • 11' Hotić (1:0)
  • 41' Milić (2:0)
  • 45+2' Murawski (3:0)
  • 57' Fase (3:1)
Sonda
Czy Lech Poznań awansuje do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy?
Kibice Lecha Poznań po zdobyciu mistrzostwa