Teatr Kochanowskiego na początek nowego sezonu chce swoim widzom przybliżać taniec. Dlatego organizuje Opolską Scenę Tańca. Impreza rusza 14 września i potrwa 5 dni, w czasie których zobaczymy spektakle taneczne m.in. z Lublina, Bytomia i Warszawy. Druga odsłona Opolskiej Sceny Tańca odbędzie się w grudniu. I ma to być impreza cykliczna.
Te przedstawienia, to nie będzie "tylko taniec". Czasami to jest tylko ruch, a czasami - rodzaj działania grupowego. Mam nadzieję, że to zburzy też nasze klisze i wyobrażenia o tańcu. Niemniej jednak, motywacją do tworzenia tych przedstawień był ruch. We współczesnym języku teatralnym już dosyć dawno działania performatywne i taneczne, wszystko co jest związane z ruchem, jest bardzo silne, a w Polsce właściwie nie ma na to w ogóle infrastruktury. Chcemy też przybliżyć i rozszerzyć pole myślenia o tym, czym może być teatr i jak wiele jest jego odmian.
- mówi Norbert Rakowski, dyrektor Teatru Kochanowskiego
Wraz z nowym sezonem na afisz wracają też nasz rodzime spektakle. To m.in. "Pół na pół", "Los Endemoniados/Biesy" oraz "Miejskie Ziółka". Teatr przygotowuje się też do nowych premier, jednak przez pierwsze dwa miesiące nowego sezonu będziemy mieli tylko szansę na zobaczenie spektakli, które zamykały poprzedni sezon w Kochanowskim. Później już nowości - m.in. "Antonówki" (premiera w listopadzie) w reżyserii Janusza Opryńskiego, "Kordiani" Patrycji Wysokińskiej oraz "Kotka na blaszanym dachu" Radka Stępnia.
OTLiA pokaże inne spojrzenie na Mickiewicza
Za to w opolskich "lalkach" trwają ostatnie próby do " Niektórych ballad i jakichś romansów Adama Mickiewicza" w reżyserii Bogusława Kierca. Premiera już 17 września, a pod koniec września kolejna - "Ja goryl, ty człowiek", którą reżyseruje Marek Zákostelecký. Tam zobaczymy animowane przez aktorów dwumetrowe lalki goryli.
Posłuchaj naszych rozmów!
Polecany artykuł: