ZmieniaMY przyzwyczajenia! Europejski Tydzień Mobilności w Olsztynie i okolicy

Europejski Tydzień Mobilności

Celem kampanii jest namówienie mieszkańców do zmiany nawyków w różnych obszarach naszego życia. Wszystko po to, by odciążyć otaczające nas środowisko, a także dać sobie szansę na zdrowsze życie. Głównie chodzi o nawyki związaniem z przemieszczaniem się, a także o inne codzienne zachowania, które maja wpływ na kondycję środowiska. Tegoroczna kampania dla Olsztyna i okolic składa się z dwóch części. Pierwsza, to znana już z poprzedniego roku rywalizacja szkół "Sam sobie sterem – wszędzie pieszo lub rowerem".

Chodzi o to, by zgromadzić jak największą liczbę "aktywnych kilometrów". Zachęcamy uczniów, rodziców, nauczycieli i przyjaciół szkół do jak najczęstszego podróżowania przy pomocy własnych mięśni, np. pieszo, rowerem czy hulajnogą. To nie tylko ograniczenie emisji spalin, ale też poprawa kondycji oraz zacieśnianie relacji rodzinnych czy koleżeńskich – mówi koordynatorka przedsięwzięcia, Agata Lichy. - Nie mam wątpliwości, że uczestnicy tegorocznej akcji pokonają więcej kilometrów, niż było to przed rokiem. Co ważne, cały czas można się zgłaszać do akcji. I zachęcamy, by te przyzwyczajenia zmienić nie tylko na czas akcji, ale już na zawsze. W tym roku do rywalizacji stanęły 34 szkoły - 24 z Olsztyna oraz 10 z gmin ościennych. Nagrodą dla najbardziej aktywnych pięciu placówek są parkingi rowerowe, będą też nagrody indywidualne dla uczniów.

Druga część kampanii to zwrócenie uwagi na siedem przyzwyczajeń, których zmiana może mieć bezpośredni lub pośredni wpływ na środowisko teraz, ale także w przyszłości. Twórcy zwracają uwagę na niesegregowanie śmieci, brak oszczędzania wody i prądu, smog, zanieczyszczanie wody i lasów oraz mobilne lenistwo. - W tej części powstało siedem spotów, które opublikowane są w Internecie – mówi zastępca prezydenta Olsztyna, Ewa Kaliszuk. Poza tym w autobusowych i tramwajowych wiatach pojawiły się plakaty

W ramach kampanii ZmieniaMY przyzwyczajenia twórcy ukazują siedem codziennych „grzechów”, które mają negatywny wpływ na nasze środowisko oraz sposób, w jaki możemy zmienić nasze przyzwyczajenia to m.in.

1. Niesegregowanie śmieci – niestety, mimo wielu kampanii edukacyjnych, nie każdy umie segregować śmieci, a wiele osób nie ma świadomości, jak ważne jest oszczędzanie surowców.

2. Brak oszczędzania wody i prądu – coraz większy deficyt wody na świecie sprawia, że „bycie eco” nie powinno być już tylko modą, ale musi stać się koniecznością. Zmniejszenie zużycia wody to nie tylko oszczędność surowca, ale także mniejsze rachunki, które z roku na rok są coraz większe. Ponieważ nasze codzienne życie bazuje na eksploatacji wszechobecnych urządzeń elektrycznych, należy zastanowić się, co zrobić, żeby oszczędzać prąd, jednocześnie nie tracąc na jakości życia.

3. Smog – „sezon smogowy” co roku trwa przez kilka miesięcy, a mieszkańcy mimo wielu „alarmów” o szkodliwych skutkach palenia śmieci czy ogrzewania domów starym piecami, nadal niewiele zmieniają w swoim otoczeniu.

4. Zanieczyszczenie wody – na terenie MOFu Olsztyna leży kilkadziesiąt jezior i kilkanaście rzek. Zarówno mieszkańcy, jak i turyści chętnie korzystają z wszechobecnych możliwości uprawiania sportów wodnych oraz wypoczynku nad wodą. Za dużą liczbą użytkowników, idą niestety tony śmieci, które zostawiamy nad zbiornikami.

5. Zanieczyszczenie lasów – w lokalnych mediach coraz częściej można obejrzeć materiały o „przyłapanych na gorącym uczynku”, którzy porzucają w lesie śmieci wielkogabarytowe. Niestety problem dotyczy także zwykłych „spacerowiczów”, którzy swoje śmieci wyrzucają dosłownie pod nogi.

6. Zanieczyszczanie miasta – mieszkańcy miast i gmin często skarżą się, że ich otoczenie jest brudne i oskarżają władze o brak koszy lub zbyt rzadkie ich opróżnianie. Kto w takim razie rzuca na trawniki niedopałki papierosów? Kto chowa w krzaki puste puszki i butelki? W końcu, kto zostawia na poboczach dróg i ulic worki pełne śmieci?

7. Mobilne lenistwo – tempo i styl naszego życia, ale także ogarniająca nas „wygoda” sprawia, że wszędzie jeździmy autem, a najchętniej podjechalibyśmy nim tuż pod samo wejście do sklepu, restauracji, a nawet do bramy kościoła. Więcej aut na ulicach, to nie tylko coraz większe zanieczyszczenie, ale także pogarszający się stan zdrowia wszystkich „leniwych”.

Polub nasz fanpage ESKA Olsztyn News na Facebooku! Znajdziesz tam najlepsze informacje z miasta i okolicy