Taniec na rurze nie jest taki łatwy, jak wielu się wydaje
Dały z siebie wszystko i zdobyły drugie miejsce. Sądeczanki wróciły ze srebrnymi medalami z Mistrzostw Polski Pole and Aerial. Patrycja i Anna ćwiczyły przez wiele tygodni. Każda z nich musiała zaprezentować na rurze jeden układ taneczny. Patrycja przygotowała taniec, który nawiązywał do uzależnienia od smartfona i portali społecznościowych. W części tańczy z telefonem. Występ Ani opowiadał o ambicjach, które potrafią zniszczyć człowieka i jego relacje z innymi. Dziewczyny czujnie pracowały pod okiem trenerek i szefowej szkoły tańca Anety Pędzich. Godziny spędzone na sali treningowej opłaciły się.
Ćwiczyłam ponad trzy miesiące. Każdy element, każdą figurę trzeba było dobrze przygotować. Taniec na rurze wcale nie należy do łatwych – mówi Anna Migacz, jedna z tancerek. - Przede wszystkim to jest nasza pasja, coś, co lubimy robić w wolnym czasie. Ja nie mogłam uwierzyć w to, że zajęłam drugie miejsce. Dla mnie to był szok, ale cieszę się, że się udało – dodaje Patrycja Kropiwnicka.
Sądeczanki w pierwszej dziesiątce
Patrycja Kropiwnicka w zawodach wystartowała w kategorii pół profesjonalistki – seniorki, a Anna Migacz w kategorii amatorek juniorek. To pierwszy tak duży sukces dziewczyn. Na tym jednak nie zamierzają kończyć i już teraz myślą o starcie w kolejnych zawodach. Razem z Patrycją i Anią na zawody pojechały też inne sądeczanki, które próbowały swoich sił. Paulina Citak zajęła ósme miejsce w kategorii seniorki profesjonalistki, Kinga Kostrzewa siódme miejsce w kategorii seniorki amatorki, artistic pole, a Aleksandra Kuczaj ósme miejsce, w kategorii seniorki amatorki artistic pole, oraz Daria Dobosz, która zajęła szóste miejsce w kategorii: juniorki profesjonalistki artistic pole.