Zapłakany Szymon Majewski pożegnał Joannę Kołaczkowskę. Poruszająca przemowa na pogrzebie

2025-07-28 16:47

Joanna Kołaczkowska została pochowana. Na pogrzebie pojawił się tłum osób, które chciały ją pożegnać. W tym gronie był między innymi Szymon Majewski, który chciał po raz ostatni złożyć hołd swojej przyjaciółce. Na uroczystości pogrzebowej wygłosił poruszające przemówienie. Aż sam popłakał się w trakcie. Co powiedział?

Szymon Majewski pojawił się na pogrzebie Joanny Kołaczkowskiej. Dla fanów zmarłej aktorki nie jest tajemnicą, że mieli przyjacielskie relacje. Kobieta życzyła sobie, aby na jej pogrzebie bliscy wygłosili przemowy. Zdecydował się na to między innymi Majewski, który już na początku wypowiedzi nie był w stanie ukryć łez. Szymon poruszył swoimi słowami. Co powiedział?

Chciałem podziękować ci za to, że stałaś się naszym przyjacielem. Że dostąpiliśmy tego zaszczytu bycia w Twoim domku. Że zaprosiłaś nas do swojego życia. Dziękuję, dziękujemy Asiu za Twój zaraźliwy śmiech Asiu. Za każde słowo, za to jak mówiłaś "ale ty durny jesteś". Albo na przykład "nie no, ja nie wierzę, on to robi". Albo, pamiętasz jak dzwoniłem i mówiłem "wiesz Asika, ale mi się historia przytrafiła". A Ty wtedy "nie, nie, nie, poczekaj, cicho, cicho, nic nie mów, będzie z tego odcinek". Odmawiam, Asiu, przyjęcia do wiadomości faktu, że Cię nie mam - mówił Szymon Majewski na pogrzebie Joanny Kołaczkowskiej. 

ZOBACZ TAKŻE: Kabaret Hrabi żegna Joannę Kołaczkowską. Wzruszający post przyjaciół

Joanna Kołaczkowska - najciekawsze wypowiedzi z Melliny

Szymon Majewski żegna Joannę Kołaczkowską

Szymon Majewski starał się wywołać uśmiech na twarzach osób uczestniczących w pogrzebie Joanny Kołaczkowskiej. 

Asiu, ostatnio tak bardzo cię nie mam, że aż cię jest jakoś strasznie dużo. Jest w tym więcej ciebie, Asiu, i ciebie bardziej nie ma. To jest jakiś paradoks kołaczkowski. To powinno być przez jakichś fizyków, psychiatrów, filozofów opracowane. Dwa dni temu, Asiu, śniłaś mi się. Lataliśmy razem nad łąką i ja cię miałem w plecaku. W takim jakimś wielkim nośnidle. Potem powiedziałaś, że dasz mi kiedyś znak, że mnie dotkniesz. Ja spytałem, czy będę o tym wiedział. I ty powiedziałaś, zrobię to tak, że będziesz wiedział. I gdy potem siedziałem w ogródku i myślałem o tym śnie, nagle spadł mi centralnie na głowę żołądź. Serio, we mnie, żołędziem, cała Asia - mówił Majewski.

Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej

Ostatnie pożegnanie Joanny Kołaczkowskiej odbyło się w poniedziałek, 28 lipca 2025. Uroczystości rozpoczęły się od Mszy Świętej, która o godzinie 11:00 została odprawiona w Kościele św. Karola Boromeusza w Warszawie. O godzinie 12:30 odbyła się pożegnalna uroczystość świecką w sali ceremonialnej Cmentarza Wojskowego na Powązkach.