The Finals

i

Autor: Steam

The Finals

The Finals podbije 2024 r. Najlepszy FPS dla fanów Call of Duty i CS2

2023-12-30 20:15

Nie wiedziałem absolutnie nic o The Finals, dopóki kilka dni temu nie ogłoszono, że wersja beta zostanie udostępniona na wielu platformach. Po obejrzeniu zwiastuna i stwierdzeniu, że wyraźnie zaprojektowano go jako tytuł e-sportowy, pomyślałem, że spróbuję, ale nie wiąże z nim dużych nadziei. Tego typu gry pojawiają się i znikają zaskakująco szybko, ale The Finals jest zupełnie inny!

Koncepcja The Finals nie jest niczym odkrywczym — trzyosobowe drużyny wskakują na mapę, aby walczyć o określony cel. W grze jest nim zdobycie gotówki z określonych miejsc lub przez eliminacje innych graczy, a wszystko zależne jest od trybu, w który gramy. Następnie musisz zabrać gotówkę do punktu wypłaty, aby ją przelać. Wygrywa drużyna, która na koniec meczu zgromadzi najwięcej gotówki lub która jako pierwsza osiągnie określoną sumę. Niestety, ale tryb oparty na celach nie jest niczym specjalnym i jestem pewien, że istnieją lepsze rozwiązania. Standardowy tryb gry w stylu "king of the hill" prawdopodobnie nieco lepiej służyłby niesamowitej rozgrywce od czasu do czasu, ale rozumiem, że The Finals potrzebuje jakiegoś trybu, aby się wyróżnić.

Czytaj też: Call of Duty: Modern Warfare 3 z kampanią na 3 godziny? „Płatne DLC z otwartym światem jak Warzone”

The Finals to istny, ale kontrolowany chaos

Jednak to, co wyróżnia The Finals, to rozgrywka. Mamy tu niszczenie budynków w stylu Battlefield, kilka niezwykłych akcesoriów i mnóstwo wybuchowych kanistrów na całej mapie. W skrócie chaos czai się za każdym rogiem, co sprawia, że zabawa jest przednia. W większości przypadków najlepiej jest poruszać się wraz ze swoją drużyną i próbować zaskoczyć innych.

Czytaj też: Hell Let Loose to najlepszy FPS na rynku, w którego i tak nigdy nie zagrasz [OPINIA]

Totalna rozwałka całkowicie zmienia mapę i sposób prowadzenia walk. Dla przykładu: materiał wybuchowy może zniszczyć osłony, z których korzystają wrogowie, rozszerzająca się piana może je odbudować, a toksyczny gaz może zmusić ich do opuszczenia obszaru, w którym się znajdują. Akcja toczy się niemal bez przerwy, aż do śmierci, a czas odrodzenia wydaje się nieco długi, co naprawdę skłania do zastanowienia się, jak najlepiej podjąć walkę — rekompensuje to spora ilość życia.

Warto też wspomnieć o klasach postaci, o ile można to tak nazwać. Grając lekką postacią, możesz także skorzystać z haka, co jak dotąd wydaje się najbardziej satysfakcjonującym sposobem gry. Możliwość śmigania i utrzymywania chaosu, zamiast stać i próbować podjąć normalną walkę, wydaje się najlepszym sposobem na grę i świetną zabawą. Jednak dla mnie pozostałe dwa typy klas są trochę nudne i przydałyby im się ciekawsze gadżety. Można je podzielić na średniego i twardego jak skała osiłka.

Czy The Finals zagrozi premierze CoD Modern Warfare III i pogrzebie BF 2042?

Dokładnie 5 listopada zakończy się otwarta beta The Finals i można jej wróżyć spore powodzenie, jednak na jak długo? Podczas każdej z rozgrywek uśmiech nie schodził mi z twarzy, a potencjał w tworze byłych pracowników odpowiedzialnych za stare Battlefield'y czuć od samego początku.

Czytaj też: Call of Duty i Battlefield zostało zmiażdżone przez tą grę. Teraz powraca z datą premiery na 2024 rok

Jedyne problemy, jakie mogą dotknąć The Finals to fakt, że gracze bardzo szybko stać się dobrzy, wręcz za dobrzy w porównaniu do niedzielnych graczy. Tutaj nasuwa się pytanie, jak deweloperzy poradzą sobie z dobieraniem graczy i ewentualnym trybem rankingowym. Drugie, ALE to ogromna premiera Call of Duty Modern Warfare 3 oraz powrót wielu ludzi do innej e-sportowej zabawy, czyli Warzone. Jeśli finalnie Battlefield może nie przetrwać próby The Finals, tak nadal gra będzie musiała przyciągnąć do siebie grono stałych graczy, jak to co roku robi seria Call of Duty. Czy tak się stanie, czas pokaże!

Policjant przed sądem

Call of Duty. QUIZ! Tylko prawdziwi fani zdobędą 10 na 10

Pytanie 1 z 10
Kto jest jednym z głównych antagonistów serii Modern Warfare?