Wspomnienia Severusa Snape'a, które odkrywa Harry w piątej części książki zatytułowanej Harry Potter i Zakon Feniksa ujawniają wiele z przeszłości rodziców głównego bohatera. Pierwsze wspomnienie miało miejsce na placu zabaw, prawdopodobnie w Cokeworth. Tam Snape obserwuje Lily i jej siostrę, gdy bawią się na placu zabaw. Dziewczynka nieświadomie używa magii, co drażni Petunię. Później akcja wspomnienia przeniosła się do zagajnika w cieniu drzew, gdzie Snape tłumaczy Lily, jak wygląda świat czarów. Już wtedy możemy zauważyć, że Severus jest dziewczynką oczarowany. Prawdopodobnie była to miłość dziecięca, od pierwszego wejrzenia, która w przyszłości tylko się umocniła.
Za coś takiego nie wydadzą cię dementorom! W ich ręce wpadają tylko ci, którzy zrobią coś naprawdę złego. Oni strzegą więzienia czarodziejów, Azkabanu. Ty tam nie trafisz, ty jesteś zbyt...
Lily i Severus zostali rozdzieleni dopiero w Hogwarcie. Tam jedno z nich trafiło do Slytherinu, inne do Gryffindoru, mimo to cały czas utrzymywali przyjazne stosunki i spotykali się w wolnych chwilach. Ich drogi zaczynają powoli się rozchodzić. Lili głośno wyrażała swoje niezadowolenie z towarzystwa, jakim zaczął otaczać się Snape'a, wymieniając przy tym Avery'ego i Mulcibera oraz zarzucając temu drugiemu użycie czarnej magii na Mary Macdonald. Ten nie pozostał jej jednak dłużny i od razu wspomniał, że ona sama wpadła w oko Potterowi. Ich relacja ostatecznie kończy się dopiero na 5 roku, w momencie, gdy jasne jest już, że Severusa interesuje czarna magia i chce dołączyć do śmierciożerców.
Tajemnice Lily Evans. Czy kochała Severusa Snape'a?
Czy Lily kochała Snapa? Na to pytanie można sobie odpowiedzieć raczej jasno - nie. Czemu więc wciąż dawała mu nadzieję, że kiedyś będą razem? Czy tak bystra dziewczyna faktycznie nie zauważyła jakie uczucia skrywa jej przyjaciel? To raczej niemożliwe, wiele wskazuje za to na to, że nie tylko James lubił był po prostu podziwiany. Lily, która utraciła dobre relacje z siostrą, potrzebowała atencji, lubiła być najlepsza. Nic więc dziwnego, że koniec końców zauważyła, że ona i James są do siebie w kilku kwestiach bardzo podobni i zaczęła spotykać się z nim na 7 roku. Warto zwrócić również uwagę, że szybko zaprzyjaźniła się z Syriuszem (pisali do siebie nawet listy) i lubiła Lupina i Glizdogona. Nie jest zatem tak, że postanowiła swojego partnera 'naprostować' lub odizolować od toksycznych kolegów. Lily świetnie dopełniała całą tę paczkę.
Na kartach powieści Lily została mocno wyidealizowaną postacią - jest taka, jak życzyłby sobie Harry. Dobrze znamy jednak jej siostrę, więc łatwo można sobie wyobrazić, jakie cechy miały wspólne. Obie były prawdopodobnie pedantkami, które nie znosiły bałaganu (co pewnie powodowało częste kłótnie z mężem) i lubiły wtykać nos w cudze sprawy (co było w zasadzie przywarą chyba każdego członka Zakonu Feniksa). Czy rozpuszczałaby swojego syna tak, jak robiła to jej siostra z Dudleyem? Tu jasno możemy powiedzieć - tak, skoro wiemy, że pozwalała rocznemu bobasowi latać po domu na miotle!
