Zobaczył kluczyki w stacyjce, więc ukradł auto do rozwożenia pizzy

i

Autor: Lubelska policja kolaż

Zobaczył kluczyki w stacyjce, więc ukradł auto do rozwożenia pizzy. 43-latek ma teraz kłopoty

2023-01-13 12:39

Pijany 43-latek postanowił wykorzystać fakt, że w stacyjce auta stojącego przed jednym z lokali w Białej Podlaskiej zostawiono kluczyki. Mężczyzna wsiadł do samochodu i odjechał, a gdy policjanci ruszyli za nim w pościg, porzucił pojazd na środku ulicy i próbował uciekać na piechotę.

We wtorkowy wieczór z parkingu przed jedną z bialskich pizzerii skradziono samochód do rozwożenia pizzy (skodę). Sprawca wykorzystał to, że w stacyjce pojazdu zostawione były kluczyki. Sprawa została zgłoszona na policję, a wartość strat oszacowano na 15 tys. zł.

Chwilę po zgłoszeniu kradzieży, bialscy policjanci rozpoczęli poszukiwania samochodu. Wkrótce zauważyli go na skrzyżowaniu Al. Jana Pawła II z ul. Brzeską. Kierowca skody nie reagował jednak na wysyłane przez mundurowych sygnały do zatrzymania, a chwilę później porzucił samochód na środku ulicy i próbował uciekać pieszo.

– Został zatrzymany przez policjantów bialskiej prewencji na jednej z okolicznych posesji. Okazało się wówczas, że sprawcą kradzieży jest 43-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej – informuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka bialskiej komendy.

Jak wykazało badanie alkomatem, w momencie zdarzenia mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Szybko okazało się także, że 43-latek jest już dobrze znany policjantom.

– Ten sam mężczyzna pod koniec ubiegłego roku usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem do rampy jednego z bialskich marketów – mówi rzeczniczka.

Teraz mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy za kradzież auta, kierowanie nim w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. W związku z recydywą grozi mu nawet 7,5 roku więzienia. Aktualnie 43-latek przebywa pod dozorem policyjnym. Odzyskane auto trafiło natomiast na policyjny parking.