Palikot i Wojewódzki - grozi im ogromna grzywna

i

Autor: FACEBOOK

biznes

Wojewódzki mówi o współpracy z Palikotem. „Zostałem rozegrany jak amator”

2024-01-08 14:56

- Był uwodzicielskim erudytą rozsiewającym wokół siebie aurę sukcesu i głębokiej kultury – tak o swojej współpracy z Januszem Palikotem pisze Kuba Wojewódzki w swoim oficjalnym oświadczeniu, które zamieścił w poniedziałek na swoich mediach społecznościowych. Celebryta przyznaje, że jego największym błędem biznesowym była wspólna inwestycja z przedsiębiorcą związanym z branżą napojów alkoholowych. Na odpowiedź Janusza Palikota nie trzeba było długo czekać.

Nie od dziś wiadomo, że firma Janusza Palikota wpadła w ogromne tarapaty. Zgodnie z przeprowadzonym audytem jego zadłużenie miało opiewać na 166 mln zł. Przedsiębiorca z woj. lubelskiego musiał sprzedać swoje posiadłości i zamknąć firmy. Koniec końców porozumiał się z wierzycielami.

Kuba Wojewódzki, dziennikarz m.in. stacji TVN i Tomaszem Czechowskim wraz z byłym politykiem założyli spółkę Przyjazne Państwo, która skupiać miała się na tworzeniu alkoholi z wykorzystaniem konopi. Teraz o współpracy z przedsiębiorcą z woj. lubelskiego postanowił opowiedzieć Kuba Wojewódzki w oficjalnym oświadczeniu.

- W roku 2020 Janusz Palikot zaproponował mi współpracę na rynku nowych produktów alkoholowych. Nigdy nie interesował mnie ten biznes, ale od dłuższego czasu nosiłem się z pomysłem wyprodukowania napojów opartych na suszu konopnym, więc uznałem to za dobrą okazję. Janusza nie znałem dobrze. Poznaliśmy się, gdy był gościem mojego programu. Później widzieliśmy się kilka razy towarzysko – wspomina Wojewódzki.

Policja przyjechała po Kubę Wojewódzkiego

Dalej opowiada, jak wyglądał ich wspólny biznes.

-  Założyliśmy wspólnie firmę Przyjazne Państwo, która wypuściła na rynek nasze pierwsze produkty, takie jak piwo BUH i wódka WYBUHOWA – opowiada.

Choć pierwsze produkty zostały przyjęte entuzjastycznie, to problemy pozostały do dziś. Wielu współpracowników do tej pory nie zostało opłaconych, a sam Kuba kategorycznie mówi: „Nie wziąłem z tej firmy ANI ZŁOTÓWKI”.

- Nie byłem ani w zarządzie, ani w radzie nadzorczej Manufaktury Piwa i Wódki. Nie jestem i nie byłem właścicielem i zarządcą Holdingu, jak sugerują niektóre media, tylko jego pasywnym inwestorem. Nie miałem żadnego wpływu oraz wglądu w jego działania finansowe – dodaje.

Od samego początku Wojewódzki pokładał wielkie nadzieje w Palikocie, ponieważ sądził, że przedsiębiorca ma ugruntowaną pozycję w biznesie.

- Był dla mnie człowiekiem, który znał ten rynek gruntownie, a jego wcześniejsze sukcesy w branży alkoholowej nie dawały żadnych podstaw do braku zaufania – wyznaje celebryta.

Kuba Wojewódzki żałuje i przeprasza

- Podobnie jak Wy zaufałem i podobnie jak Wy poniosłem porażkę – wyznaje. - Zawiodłem, bo nie dopilnowałem, nie precyzowałem swego zaangażowania, nie uprzedzałem o swojej roli. Nie informowałem o mojej utracie zaufania do Janusza. Zostałem rozegrany jak amator. Jest mi głupio i jest mi wstyd – dodaje.

Wojewódzki zapewnia, że od wielu miesięcy nie ma kontaktu z Palikotem i jest na ścieżce formalnej, aby zakończyć całkowicie współpracę.

Janusz Palikot reaguje

- Kuba Ty Ancymonku! Szczegóły mojej współpracy z Kubą Wojewódzkim (3 lata!) i nie tylko z nim, opisałem w mojej nowej książce "Kulisy Biznes - Show, czyli jak wydałem 220 mln". Coming soon! (przedsprzedaż już niedługo). Książka ma „zaledwie” 300 stron, więc z góry uprzedzam, że nie udało mi się napisać o wszystkim - zapowiada Janusz Palikot w swoim najnowszym poście na Facebooku. 

Zobacz także: Setki koron na głowach. Tak wyglądał Orszak Trzech Króli w Lublinie 2024. Mamy zdjęcia!