biskupiak

i

Autor: BISKUPIAK Facebook

statutowy absurd roku

Statutowy Absurd Roku. O wygraną walczy lubelski „Biskupiak”

2024-01-16 15:16

Wszystko, co robi uczeń i uczennica „Biskupiaka” wg statutu placówki powinno być „chlubne dla szkoły o charakterze katolickim”. XXI Liceum Ogólnokształcące im. św. Stanisława Kostki w Lublinie właśnie za ten zapis znalazło się w plebiscycie na Statutowy Absurd Roku. Wynik pierwszego głosowania daje szansę na zwycięstwo w konkursie.

Rywalizację organizuje Stowarzyszenie Umarłych Statutów, którego misją jest obrona praw uczniów i uczennic. Głównie działają w nim osoby studiujące prawo, ale nie brakuje też radcy prawnego.

W tym roku plebiscyt uruchomiono po raz trzeci. Do tej pory niezwyciężone okazało się Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Św. Rodziny z Nazaretu w Krakowie z zapisem o zakazie seksu oraz Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych im. Tadeusza Kulisiewicza w Kaliszu za zapis o obowiązkowych przeprosinach osoby uczniowskiej, która niesłusznie oskarżała o naruszenie jej praw.

Niechlubnym reprezentantem Lublina w konkursie była wówczas Szkoła Podstawowa nr 50 przy ul. Roztocze. Poszło o zapis „Jeżeli w danym dniu na lekcji religii jest zorganizowane zastępstwo z nauczycielem innego przedmiotu, który realizuje na tym zastępstwie podstawę programową z przedmiotu innego niż religia, uczeń posiadający zwolnienie z religii ma obowiązek uczestniczyć w tych zajęciach”.

Statutowy Absurd Roku – Lublin 2023

W Statutowym Absurdzie Roku 2023 również pojawił się reprezentant Lublina. Tym razem zaszczyt przypadł w udziale XXI Liceum Ogólnokształcącemu im. św. Stanisława Kostki, czyli „Biskupiakowi”. Kontrowersyjny zapis brzmi:

„Każde publiczne wystąpienie, publikacja medialna lub internetowa ucznia powinna być chlubna dla szkoły o charakterze katolickim. Udział we wszelkiego typu pokazach ciała, konkursach, prezentacjach i przedstawieniach, a także udostępnianie własnego wizerunku w przedsięwzięciach niezgodnych z duchem szkoły katolickiej daje podstawę do obniżenia oceny zachowania i wyciągnięcia odpowiednich konsekwencji, zgodnie ze Statutem szkoły”.

Jak komentuje to Stowarzyszenie Umarłych Statutów?

Zgodnie z preambułą do ustawy Prawo oświatowe nauczanie i wychowanie w systemie oświaty za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki, respektując jednocześnie chrześcijański system wartości. Statut odwołuje się zaś do systemu wartości i doktryny kościoła katolickiego, które nie zawsze są tożsame z uniwersalnymi zasadami etyki, ani nawet z systemem wartości wspólnym dla całego chrześcijaństwa. Szkoła — będąc szkołą publiczną — bezprawnie ogranicza ponadto różnorodność światopoglądową, prawo jednostki do wyrażania własnych poglądów oraz do wyznawania religii zgodnie ze swoimi przekonaniami (art. 53 ust. 1 Konstytucji RP). Daleko idąca ingerencja w życie pozaszkolne uczniów narusza zaś art. 47 Konstytucji RP, który stanowi, że każdy ma prawo do ochrony życia prywatnego oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Regulacja statutowa jest również nieprecyzyjna – na podstawie kwestionowanego przepisu niemożliwe jest ustalenie, jakie zachowania są „chlubne”, a jakie nie. Brak jest również definicji „pokazów ciała”, które zostały przytoczone jako przykład zachowań niechlubnych. Na podstawie tego przepisu można dojść do wniosku, że podstawą konsekwencji byłoby nawet udostępnienie fotografii ucznia, która nie spodobałaby się nauczycielom lub dyrektorowi szkoły – tłumaczy organizacja.

Warto zaznaczyć, że to nie pierwszy raz, kiedy SUS zajmuje się „Biskupiakiem”. W Halloween opublikowano post pt. „Straszne rzeczy w Biskupiaku”. Poruszono w nim trzy kwestie: obowiązkowe składki rady rodziców, „pokazy ciała” i obowiązek stania, kiedy do osoby uczniowskiej mówi nauczyciel lub nauczycielka.

Wróćmy jednak do głosowania. Przeciwnikiem „Biskupiaka” w głosowaniu była Szkoła Podstawowa im. Stanisława Wyspiańskiego w Kawnicach, która zobowiązała uczniów i uczennice do galowego stroju w Dzień Papieski. Lubelska placówka pobiła ją na głowę, zdobywając 1536 głosów do 257. Oznacza to, że powalczy o miejsce w finale. Dyrekcja lubelskiej szkoły zapytana przez Kurier Lubelski o komentarz do konkursu powiedziała, że „nie będzie komentować absurdalnych plebiscytów”.

Leszek Balcerowicz: 4-dniowy tydzień pracy to szkodliwy absurd