Artur Soboń

i

Autor: Marek Zieliński/Super Express Artur Soboń

polityka

Soboń przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. Były wiceminister nie chciał odpowiadać na pytania

2024-01-19 17:43

Sejmowa komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych wystąpiła do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie kary porządkowej w wysokości 3 tys. zł na posła Artura Sobonia (PiS) za bezpodstawne uchylanie się od złożenia zeznań.

Przed godz. 16.00 zakończyły się obrady sejmowej komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych. Komisja przesłuchała b. posła Porozumienia Michała Wypija oraz b. wiceministra Aktywów Państwowych Artura Sobonia (PiS).

Na zakończenie posiedzenia, komisja przegłosowała uchwałę, w której wystąpiła do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o nałożenie kary porządkowej w wysokości 3 tys. zł na posła Artura Sobonia za bezpodstawne uchylania się od złożenia zeznań 19 stycznia przed Komisją Śledczą do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego.

A. SOBOŃ: NIEKTÓRE POMYSŁY PLATFORMY SĄ NIEODPOWIEDZIALNE

Za przyjęciem uchwały głosowało 7 członków komisji, 4 był przeciw nikt nie wstrzymał się od głosu. Uchwała weszła w życie z dniem jej podjęcia, czyli w piątek.

Przewodniczący komisji poinformował, że „w przegłosowanym przez komisję wniosku jest rozważenie wystąpienia w dalszej kolejności z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Artura Sobonia polegającego na zatajeniu prawdy”.

Poseł Przemysław Czarnek (PiS) w swoim imieniu oraz członków komisji: Waldemara Budy, Pawła Jabłońskiego i Mariusza Krystiana, złożył wniosek o powołanie na świadków m.in. Kamila Bortniczuka oraz Michała Cieślaka oraz Grzegorza Piechowiaka.

- Te trzy nazwiska pady podczas przesłuchania posła Michała Wypija. Wykazaliśmy zasadniczą rozbieżność w tym, co mówił poseł Wypij, a tym, co na Twitterze publicznie wskazywał Michał Cieślak - powiedział Czarnek.

Jak zaznaczył, podczas przesłuchania „wykazaliśmy, że w przygotowaniach do wyborów korespondencyjnych 10 maja 2020 r. brał również udział minister Bortniczuk, wówczas poseł na Sejm RP z ramienia Porozumienia”.

W odpowiedzi, przewodniczący komisji, poseł KO Dariusz Joński zaproponował, aby na najbliższym posiedzeniu przygotować wniosek na piśmie wraz z uzasadnieniem.

W uchwale powołującej komisję do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego wskazano m.in. na konieczność zbadania procesów legislacyjnych podjętych przez rządzących w związku z tzw. wyborami kopertowymi, podejmowane i wydawane przez nich decyzje administracyjne, a także ustalenie, czy działania rządzących doprowadziły do „niekorzystnego rozporządzenia środkami publicznymi lub innymi, lub niekorzystnego gospodarowania mieniem Skarbu Państwa lub mieniem innych osób prawnych”.

Zobacz także: Taka ciąża to jak wygrana na loterii! W lubelskim szpitalu na świat przyszły czworaczki!