Krzysztof Żuk
Jako pierwszy start ogłosił Krzysztof Żuk. Choć jest związany z Platformą Obywatelską, startuje z własnego komitetu wyborczego. Lublinem rządzi od 2010 r. i jeśli wygra również tym razem, będzie to jego czwarta kadencja. Poprzednią pomogły mu wywalczyć głosy fanek i fanów czarnego sportu, którzy uwierzyli w nadal niespełnioną obietnicę wybudowania nowego stadionu żużlowego. W niekontrolowany przez Żuka sposób temat wypłynął również w tej kampanii i choć zapewnia, że „wielofunkcyjna hala” powstanie, już wiadomo, że rząd nie dołoży do tego pieniędzy. A mowa o kwocie przynajmniej 250 mln. Szczegółowo pisaliśmy o tym tutaj.
Robert Derewenda
Gotowość do zmierzenia się w walce z urzędującym prezydentem wyraził Robert Derewenda, radny miasta, historyk i dyrektor lubelskiej Izby Pamięci Narodowej. Za czasów poprzedniej władzy był dyżurnym komentatorem dla „Wiadomości” TVP (wystąpił w nich 261 razy). Nie jest członkiem PiS-u, ale kandyduje w wyborach z jej ramienia, choć na giełdzie nazwisk pojawiali się też inni. Zapewnia, że jeśli wygra, zbuduje stadion żużlowy, bo będzie umiał dogadać się z rządem lepiej niż Krzysztof Żuk (przypomnijmy, politykiem Platformy Obywatelskiej). Zgłasza też potrzebę usprawnienia komunikacji miejskiej i przywrócenia nocnych autobusów, ale jednocześnie neguje sens istnienia bus pasów, które pozwalają autobusom uniknąć stania w korku.
Ryszard Zajączkowski
Trzecim kandydatem, jak informowaliśmy niedawno, jest Ryszard Zajączkowski. Filozof, nauczyciel akademicki, sceptyk pandemii COVID-19 i pro-ukraińskich postaw wobec wojny w Ukrainie. Ma na koncie też wypowiedź antysemicką o rzekomym „ludobójstwie żydowskim”, które miało być dokonane na narodzie polskim. Choć jeszcze do niedawna był przewodniczącym lubelskiej Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna wchodzącej w skład Konfederacji, nie startuje z ramienia partii, a z KWW Lublin Przyszłość i Tradycja. Jego główną obietnicą jest przygotowanie większej liczby schronów w Lublinie.
Marcin Nowak
Najnowszym kandydatem jest Marcin Nowak. Zasiada w radzie miasta od 2006 r. Z wykształcenia historyk, a z zawodu nauczyciel akademicki w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. W ostatnich wyborach parlamentarnych wystartował z własnego komitetu, by otrzymać mandat senatora. W konsekwencji zdobył 7 580 głosów i choć to za mało, żeby dostać się do senatu, okazało się wystarczająco dużo, by utracić miejsce w klubie radnych prezydenta Krzysztofa Żuka i funkcję wiceprzewodniczącego, o czym pisaliśmy tutaj. Poza działalnością na rzecz miasta, m.in. współinicjowaniem programu stypendialnego, jest znany z barwnej kariery politycznej – był związany z Platformą Obywatelską, Prawem i Sprawiedliwością, Polską 2050 i Ruchem Marka Materka. Teraz do tej szerokiej palety barw dołącza kolejna – Konfederacja. Marcin Nowak o fotel prezydenta Lublina będzie kandydował z KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. Póki co obiecał rewitalizację terenu w okolicy ul. Grygowej i Wapiennej.
Co z Trzecią Drogą?
Innych kandydatów ani kandydatek na przejęcie funkcji Krzysztofa Żuka nie będzie. Takie plany miał co prawda autor kryminałów Marcin Wroński, ale ostatecznie się wycofał i zamiast walczyć z obecnie urzędującym prezydentem, nawiązał z nim współpracę, startując do rady miasta. Mówiło się także o kandydacie Polski 2050, jednak szef lubelskich struktur partii Jacek Bury wolał dogadać się i utworzyć wspólną listę z Żukiem, niż stawać z nim do walki.
Kiedy odbędą się wybory samorządowe 2024?
Poznaliśmy już oficjalną datę wyborów samorządowych, które odbędą się w Polsce w 2024 roku. To właśnie w ich trakcie wybrani zostaną włodarze polskich miast i gmin na kolejną kadencję. W połowie stycznia br. premier Donald Tusk ogłosił, że I tura wyborów samorządowych została zaplanowana na 7 kwietnia (niedziela). Następnie wyborcy ponownie pójdą do urn wyborczych 21 kwietnia (niedziela), bo właśnie wtedy mają się odbyć głosowania w ramach II tury.