Pod mężczyzną załamał się lód. Z zimnej wody wyciągnęli go policjanci i burmistrz

i

Autor: Lubelska policja

Pod mężczyzną załamał się lód. Z zimnej wody wyciągnęli go policjanci i burmistrz

2022-12-27 9:28

64-latek wracając ze spaceru chciał skrócić sobie drogę i wszedł na zamarznięty zalew. Chwilę później mężczyzna wpadł do zimnej wody, bo załamał się pod nim lód. W akcję ratunkową zaangażowali się policjanci, strażak-ochotnik oraz miejscowy burmistrz.

W niedzielę (25 grudnia) rano zamojscy policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że pod mężczyzną, który wszedł na zamarznięty zalew w Krasnobrodzie, załamał się lód. Na miejsce od razu skierował się patrol złożony z mł. asp. Joanny Jarczak i asp. Piotra Zawiślaka. Chwilę później nad zalew przyjechali także burmistrz Krasnobrodu Kazimierz Miszta oraz strażak z miejscowej OSP Michał Zawiślak.

– Poszkodowany znajdował się kilkanaście metrów od brzegu, wołał pomocy – relacjonuje asp. szt. Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. – Policjanci razem ze strażakiem-ochotnikiem i burmistrzem miasta przy pomocy liny znajdującej się w radiowozie wspólnymi siłami wyciągnęli mężczyznę z lodowatej wody na brzeg.

Jak się okazało, poszkodowanym był 64-latek mieszkający na co dzień w woj. kujawsko-pomorskim. Mężczyzna przyjechał do Krasnobrodu na święta Bożego Narodzenia i rano postanowił pójść na spacer. W rozmowie z policjantami przyznał, że chciał sobie skrócić czas powrotu ze spaceru i dlatego wszedł na zamarznięty zalew, jednak po kilku metrach lód nie utrzymał jego ciężaru i w efekcie 64-latek znalazł się w lodowatej wodzie.

Na szczęście tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie, a wyziębiony mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.

Wchodzisz na lód – ryzykujesz życie!

Policjanci apelują i przypominają, że wchodzenie na lód na wszelkich „naturalnych” zbiornikach wodnych zawsze jest niebezpieczne.

„Nawet na pozornie mocnym lodzie zdarzają się miejsca, które mogą nie utrzymać ciężaru człowieka. Widząc, że dzieje się coś złego, zdrowie lub życie innego człowieka jest zagrożone nie zwlekaj i zadzwoń pod numer alarmowy 112” – apeluje policja.