Młodzi bohaterowie nagrodzeni. Te dzieci uratowały życie innym osobom!

2022-10-21 13:30

8-letnia Gabrysia oraz 13-letni Szymon i 14-letni Kamil nie wahali się ani chwili i niedawno pomogli osobom, którym zagrażało niebezpieczeństwo. Gabrysia uratowała życie swojej mamie, a chłopcy przyszli z pomocą mężczyźnie uwięzionemu w mokradłach. Młodzi bohaterowie z Lubelszczyzny zostali oficjalnie nagrodzeni za swoją postawę.

Mama ośmiolatki Ewa Ostrowska nie ukrywa, że zawdzięcza swojej córce życie.

- To, że jestem dumna, jest za mało powiedziane. Jak na początku dowiedziałam się o postawie córki, to łzy same cisnęły mi się do oczu – powiedziała w rozmowie z PAP Ewa Ostrowska, mama 8-letniej Gabrysi.

Kobieta przyznała, że w domu nie wspomina się już o tym zdarzeniu, bo stanowiło ono duże przeżycie dla Gabrysi. - Od dzieciństwa choruję na przypadłość neurologiczną, w związku czym córka nie raz była przygotowywana na taką możliwość. Uczyłam ją, że jak zasłabnę, to ma zadzwonić na pogotowie, żeby mi pomóc – zaznaczyła mama.

Gdy straciła przytomność, była sama w domu z ośmioletnią córką i rocznym synkiem. Podkreśliła, że Gabrysia stanęła na wysokości zadania, pomogła jej i zajęła się młodszym bratem. - Była w pełni opanowana, wiedziała, co ma zrobić. Chyba lata nauczania nie poszły na marne – powiedziała mama ośmiolatki, dodając, że jej zdaniem w szkołach powinno być więcej lekcji z pierwszej pomocy.

- Gdy mama zasłabła i upadła, wzięłam brata do mojego pokoju. Sięgnęłam po telefon mamy i zadzwoniłam na numer 112. Bałam się wtedy bardzo, ale wiedziałam, że dam radę. Mama cały czas mi powtarza, że jestem bohaterką – powiedziała Gabrysia, która uczęszcza do drugiej klasy szkoły podstawowej nr 11 w Puławach.

Nastolatkowie ocalili mężczyznę uwięzionego w mokradłach

Dwa tygodnie temu 13-letni Szymon Głuszek i Kamil Zwolak pomogli starszemu mężczyźnie, który był uwięziony na mokradłach w Zamościu.

- W sobotę po południu byliśmy w lesie i usłyszeliśmy, że ktoś woła pomocy. Znaleźliśmy starszego pana, który znajdował się na mokradłach i nie mógł się wydostać. Okazało się, że jest tam od piątku rano. Od razu szybko zadzwoniliśmy po pogotowie. W tym czasie próbowaliśmy go trochę wyciągać z wody, ale nie za bardzo się dało – opisał Szymon.

W rozmowie z PAP matki chłopaków podkreśliły, że nie spodziewały się, że ich synowie tak dobrze poradzą sobie w ekstremalnej sytuacji.

- Nie każdy odważyłby się tam po prostu wejść, tym bardziej że byli tylko we dwóch. Na szczęście udało się tego pana uratować i wszystko jest dobrze – przekazały kobiety.

Młodzi bohaterowie z Lubelszczyzny wyróżnieni

W imieniu wojewody gratulacje małym bohaterom złożył dyrektor biura wojewody Paweł Paszko, który podziękował uhonorowanym dzieciom za odwagę, zachowanie zimnej krwi, za umiejętność odnalezienia się w trudnej sytuacji. Za ocalenie zdrowia i życia innej osobie podziękowali również przedstawiciele służb ratunkowych: policji, straż pożarnej i pogotowia.

- Nikt nie rodzi się bohaterem, ale ukształtowanie i miłość rodziców oraz wychowanie przyczynia się do tego, że ci młodzi ludzie stają się bohaterami. Gratuluję, tym bardziej że nie jeden dorosły w takiej trudnej sytuacji by sobie nie poradził. Mam nadzieję, że będzie to procentować w waszym dorosłym życiu – zaznaczył komendant wojewódzki policji w Lublinie nadinsp. Artur Bielecki.

Z kolei kierownik dyspozytorni medycznej w Lublinie Artur Rogowski podkreślił, że wezwania od dzieci nie zdarzają się często.

- Reagują wtedy, gdy dzieje się coś nagłego, jak zasłabnięcie, omdlenie, drgawki. Są to zawsze chwytające za serce rozmowy, bo dzieci są szczere. Nagrania ze zgłoszeniem Gabrysi słuchałem 4-5 razy, ale nie dobrnąłem do końca ze wzruszenia – przyznał dyspozytor.