Lubelskie: Walił siekierą w drzwi domu i groził nożem partnerce. Odpowie za znęcanie i jazdę po pijanemu

i

Autor: Policja Lubelska 31-latek odpowie za znęcanie się nad partnerką i prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości

POLICYJNE

Lubelskie: Walił siekierą w drzwi domu i groził nożem partnerce. Odpowie za znęcanie i jazdę po pijanemu

2024-02-15 11:40

Opolscy policjanci zatrzymali 31-latka, który będąc pod wpływem alkoholu groził nożem swojej partnerce, a następnie przy użyciu siekiery próbował rozprawić się z drzwiami wejściowymi do domu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i wkrótce stanie przed sądem.

Był poniedziałkowy wieczór, kiedy opolscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące awantury w jednym z domów we Wrzelowie. Z przekazanych im informacji wynikało, że nietrzeźwy 31-latek zaczął awanturować się ze swoją partnerką, grożąc jej przy użyciu noża. Następnie wzburzony mężczyzna chwycił za siekierę i z jej pomogą próbować rozprawić się z drzwiami wejściowymi, a po wszystkim wsiadł do samochodu i odjechał. We wskazane miejsce udał się policyjny patrol.

– Na miejscu policjanci nie zastali agresywnego 31-latka. Jednak po chwili powrócił on do miejsca zamieszkania i został zatrzymany przez mundurowych. W chwili zatrzymania badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie – informuje asp. Katarzyna Bigos z opolskiej policji.

Ruszył proces pary, która znęcała się nad dziewczynką. Dziecko było bite i przypalane

31-latek odpowie za znęcanie się nad partnerką

W toku prowadzonych czynności policjanci ustalili, że do podobnych zdarzeń dochodziło niejednokrotnie. Z ich ustaleń wynika, że 31-latek od dłuższego czasu stosował przemoc wobec swojej partnerki, gdy był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna usłyszał już dwa zarzuty i wkrótce odpowie przed sądem za znęcanie się nad kobietą oraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Ponadto, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat więzienia.

Zobacz także: O krok od tragedii. BMW wpadło do stawu i zaczęło tonąć