Lubelskie. Pijany prowadził auto, uciekał przed policją i nie miał prawka. Po pościgu zderzył się z radiowozem

2023-01-13 13:48

Na brak emocji nie mógł narzekać w czwartek wieczorem 49-letni mieszkaniec gminy Borki. Kiedy policja chciała go zatrzymać do kontroli, rzucił się do ucieczki. A to niejedyne, czym zaszkodził sobie nietrzeźwy kierowca.

Informację o tym, że fordem mustangiem kieruje mężczyzna pod wpływem alkoholu, otrzymała Komenda Miejska Policji w Radzyniu Podlaskim. We wskazane miejsce wyruszyły patrole policji i po godz. 20 podjęły próbę zatrzymania kierowcy. Nie zadziałały ani sygnały świetle, ani dźwiękowe, bo mężczyzna nadal nie ściągał nogi z gazu.

W końcu w Borkach patrol zablokował przejazd tak, żeby zastopować kierowcę. Ten jednak dalej próbował salwować się ucieczką i cofał auto, zderzając się przy tym z innym samochodem, a następnie... z oznakowanym radiowozem.

Z takiego potrzasku trudno byłoby się wydostać i rzeczywiście 49-latek na tym zakończył próby ucieczki. Zachowanie mężczyzny wskazywało na to, że był pod wpływem alkoholu, ale nie zgodził się na badanie alkomatem. Z tego powodu pobrano mu krew, która zostanie zanalizowana w laboratorium. Zatrzymany nie miał też prawa jazdy, bo wcześniej odebrano mu je za popełnienie tych samych przestępstw.

W zdarzeniu niegroźne obrażenia ponieśli też funkcjonariusze. Dalsze czynności procesowe zostaną wszczęte, kiedy mężczyzna wytrzeźwieje.