Lubelskie: Miał problemy z poruszaniem się i nie jadł od kilku dni. Pomoc przyszła przed największym mrozem

i

Autor: Lubelska Policja

O krok od tragedii

Lubelskie: Miał problemy z poruszaniem się i nie jadł od kilku dni. Pomoc przyszła przed największym mrozem

2024-01-09 11:51

W poniedziałek (8.01) dzielnicowi z ryckiej komendy podczas jednej z takich kontroli, przyszli do domu 67-letniego mieszkańca gminy Ryki. Okazało się, że mężczyzna miał problemy z poruszaniem się i nie jadł od kilku dni.

Ryccy policjanci podczas patroli zwracają uwagę na miejsca, gdzie mogą przebywać osoby narażone na wychłodzenie. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe i altanki.

- Każdego roku monitorujemy sytuację tych osób, sami oferujemy pomoc każdemu, kto jej potrzebuje. Wczoraj dzielnicowi z ryckiej komendy podczas jednej z takich kontroli, przyszli do domu 67-letniego mieszkańca gminy Ryki. Mężczyzna miał problemy z poruszaniem się i powiedział, że od kilku dni nic nie jadł. Policjanci wezwali na miejsce załogę pogotowia ratunkowego, która udzieliła mu pomocy medycznej. O trudnej sytuacji mężczyzny powiadomiono Ośrodek Pomocy Społecznej w Rykach – mówi - aspirant Łukasz Filipek z ryckiej policji.

Lubelskie. O krok od tragedii!

Gdy temperatury na zewnątrz spadają poniżej zera, policjanci zwracają się do wszystkich z apelem o to, aby nikt nie był obojętny na czyjąś krzywdę. Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na zewnątrz.

- Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane - informuje Filipek. 

Zobacz także: Lodowisko pod kościołem w Jastkowie. Pomogli strażacy