Lubelskie: Koło świetlicy padły strzały. 34-latek usłyszał poważne zarzuty

- Działając w zamiarze pozbawienia życia pokrzywdzonego, uprzednio grożąc mu pozbawieniem życia Łukasz W. oddał w jego kierunku dwa strzały z broni palnej czarnoprochowej celując w klatkę piersiową (…), lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na interwencję osób trzecich – podała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Anna Rębacz.

Jak przekazała, pokrzywdzony doznał rany postrzałowej po stronie bocznej prawej i rany przelotowej ramienia prawego.

- Obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres przekraczający siedem dni – dodała.

Kolejne zarzuty wobec Łukasza W. - poinformowała prokurator - dotyczą kierowania gróźb karalnych w stosunku do dwóch innych osób postronnych.

Asp. szt. Edyta Krystkowiak z KPP w Hrubieszowie informowała, że w niedzielę po godz. 20 grupa osób spotkała się przy świetlicy w gminie Trzeszczany. Wśród zgromadzonych był 34-latek, który zaczął zachowywać się agresywnie w stosunku do swoich kompanów. Wyjął przedmiot przypominający broń i skierował lufę w ludzi, którzy rozbiegli się.

Jak podawała policjantka, jeden z mężczyzn próbował uspokoić 34-latka, nie mając pewności, czy przedmiot, który trzyma, jest prawdziwą bronią. Wtedy agresor oddał strzały w kierunku 60-latka, raniąc go. Pokrzywdzony trafił do szpitala z obrażeniami niezagrażającymi życiu. Napastnik został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Postępowanie w jego sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie.

Za usiłowanie zabójstwa grozi dożywocie.

Zobacz także: Tragiczny wypadek na al. Witosa w Lublinie. Nie żyje młoda kobieta