Legionella, czy na Lubelszczyźnie grozi nam epidemia? Podpowiadamy jak się chronić

i

Autor: zdjęcie ilustracyjne pixabay/congerdesign

legionella

Legionella, czy na Lubelszczyźnie grozi nam epidemia? Podpowiadamy jak się chronić

2023-09-08 15:52

To bakteria, którą naukowcy znają od dawna, a ostatnio wywołała spore zamieszanie. W Rzeszowie z powodu zakażenia nią, zmarło już ponad 20 osób. Jak bardzo dla nas niebezpieczna jest legionella i czy na Lubelszczyźnie mamy się czym martwić ?

- Bakterie te powszechnie występują w środowisku - mówi dr hab. Marta Palusińska-Szysz z UMCS. - Głównie związane są ze środowiskiem wodnym, aczkolwiek występują również w środowisku glebowym. Występują w naturalnych źródłach typu rzeki, jeziora, stawy, ale też w sztucznych systemach dystrybucji wody. Bakterie te, które występują w środowisku, ponieważ one występują w niewielkiej ilości, nie są dla nas zagrożeniem. Natomiast po przedostaniu się do sztucznych systemów dystrybucji wody, ale tylko wtedy, kiedy namnożą się w dużej ilości, mogą być niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia ludzi.

Żęcie w Lublinie, czyli jak się drzewiej żniwowało. W lubelskim skansenie odbyły się żniwa.

Żeby się namnożyły muszą wystąpić ku temu odpowiednie warunki. Przede wszystkim musi wystąpić ograniczony przepływ wody i środowisko, gdzie będą pierwotniaki. Dodatkowo muszą wystąpić podwyższone temperatury, ponieważ te bakterie najchętniej rozwijają się w temperaturze ok. 25-35 stopni.

- Bakterie te przedostają się do organizmu człowieka w wyniku wdychania wodnego aerozolu wytwarzanego przez, np. klimatyzatory, wieże chłodnicze, fontanny, kurtyny wodne, wanny z hydromasażem, czy prysznice - dodaje Palusińska-Szysz. - Picie wody nie może spowodować zakażenia, dlatego, że droga pokarmowa nie jest tutaj drogą zakażenia. Zachłyśnięcie się natomiast taką wodą, może już być niebezpieczne.

Gdy bakterie legionella przedostaną się do naszego organizmu mogą wywołać różne objawy. U niektórych, zwłaszcza młodych ludzi, organizm zwalcza je i nie dochodzi do zakażenia układu oddechowego. U części ludzi występuje gorączka Pontiac objawiająca się bólem głowy, gardła, gorączką, dreszczami, bólem mięśni i uczuciem ogólnego rozbicia. Zazwyczaj stosuje się wtedy leczenie objawowe, a po kilu dniach gorączka Pontiac zostaje zwalczona przez układ odpornościowy.

Najgroźniejsza może być choroba legionistów, czyli poważne zapalenie płuc. Wymaga ono interwencji medycznej i odpowiedniej antybiotykoterapii. W przypadku, gdy zachorują osoby z obniżoną odpornością, czyli pacjenci, którzy mają problemy z układem oddechowym, problemy kardiologiczne, cukrzycę, osteoporozę, nadwagę, zaćmę czy nadciśnienie tętnicze, ale także osoby starsze, wtedy choroba może być bardzo groźna.

Jak zapobiec legionellozie?

- Dbać o siebie, to jest podstawa - mówi dr hab. Marta Palusińska-Szysz. - Unikać przede wszystkim takich miejsc, gdzie wytwarzany jest aerozol, żeby po prostu tego aerozolu nie wdychać. Tylko musimy mieć też na uwadze, że nie każde miejsce, gdzie jest wytwarzany aerozol, jest dla nas niebezpieczne. Myślę, że nie grozi nam epidemia. Przypadki zakażenia zawsze występowały. W niewielkim stopniu, ale były, są i pewnie będą, ale nie sądzę, żeby Lubelszczyzna była szczególnym miejscem, gdzie takie zakażenie mogło wystąpić i to w formie epidemii.

W województwie lubelskim nie musimy więc obawiać się epidemii legionellozy, podobnie jak w innych regionach kraju. Dodatkowo nadchodzi jesień i temperatury niesprzyjające namnażaniu się tych bakterii. Legionelloza też nie przenosi się z człowieka na człowieka.