Do kradzieży motoroweru doszło na jednym z chełmskich osiedli w miniony weekend. Złodzieja nie zniechęcił nawet fakt, że pojazd nie miał akumulatora – sprawca wziął pojazd i przeprowadził go pieszo pod swój dom.
– Następnie dla niepoznaki przemalował jednoślad w kilku miejscach i wystawił przez internet do sprzedaży – relacjonuje kom. Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Jak się okazało, za wszystkim stał 37-letni mieszkaniec miasta, który nie spodziewał się, że do jego drzwi zapukają policjanci. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży, a motorower został oddany właścicielowi. Wkrótce 37-letni amator cudzej własności odpowie za swój czyn przed sądem. Za kradzież grozi nawet 5 lat więzienia.
Zobacz także: Podczas remontu podgrzewał palnikiem starą farbę. Doszło do wybuchu