Do niezwykłego odkrycia doszło w miejscowości Arica w Chile. Miejscowi rybacy wyłowili z wody niezwykłe stworzenie morskie - mierzącego 6 metrów wstęgora królewskiego, nazywanego dawniej królem śledziowym.
Żeby wydobyć rybę na brzeg, chilijscy rybacy musieli użyć podnośnika.
Wstęgor królewski to gatunek ryby głębinowej, należącej do rodziny Regalecidae, która występuje w wodach Oceanu Indyjskiego, Pacyfiku, Atlantyku, Morza Północnego i Śródziemnego. Ryby zazwyczaj mierzą do 8 metrów długości, aczkolwiek zdarzają się osobniki o długości nawet 17 metrów.
Zaskakujące jest to, że wstęgory żyją na głębokości od 20 do nawet 1000 metrów, a przy powierzchni pojawiają się niezwykle rzadko, co zaniepokoiło mieszkańców Chile. Zgodnie z tamtejszymi wierzeniami, pojawienie się wstęgora przy brzegu może zwiastować kataklizm - zwłaszcza trzęsienie ziemi, dlatego ryby określa się mianem "earthquake fish".
Również w Japonii uważa się, że ten rodzaj ryb głębinowych zwiastuje nieszczęście. Japończycy mawiają, że tuż przed trzęsieniem ziemi, które doprowadziło do katastrofy elektrowni jądrowej w Fukushimie, w pobliskich wodach obserwowano pływające wstęgory.
Polecany artykuł:
Co na ten temat mówi nauka? Specjaliści uważają, że ryby głębinowe mogą być bardziej wrażliwe na zaburzenia geologiczne, jednakże pojawienie się króla śledziowego na płytszych wodach wcale nie musi być zapowiedzią trzęsienia ziemi.
