Próbował zabić sąsiada, bo ten nie chciał przestać pstrykać palcami. 55-latkowi grozi dożywotnie więzienie

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielę rano (11 grudnia) w mieszkaniu przy ul. Pomorskiej w Łodzi. Ze wstępnych ustaleń wynika, że tego dnia 32-letniego mężczyznę i jego partnerkę odwiedził 55-letni sąsiad. Cała trójka od rana piła alkohol. Ok. godz. 10 pomiędzy mężczyznami doszło jednak do sprzeczki, której bezpośrednim powodem było pstrykanie palcami przez 32-latka. Takie zachowanie bardzo zdenerwowało 55-latka, który próbował upomnieć młodszego mężczyznę, by przestał to robić. W końcu, po kilkukrotnych bezskutecznych próbach zwrócenia uwagi sąsiadowi, 55-latek chwycił nóż kuchenny i ugodził 32-latka w okolice serca.

Nieprzytomnego 32-latka ratownicy medyczni zabrali do szpitala, a sprawca został zatrzymany przez przybyłych na miejsce policjantów.

- 55-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie - poinformowała mł. asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Zatrzymany 55-latek odpowie teraz za usiłowanie zabójstwa, za co grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

- Dalsze czynności w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Śródmieście prowadzą śledczy z I komisariatu policji łódzkiej komendy – dodaje mł. asp. Kamila Sowińska.