Primark w Łodzi już otwarty!
19 września o godzinie 10:00 został uroczyście otwarty pierwszy w Łodzi Primark. Tłumy chętnych na zakupy ustawiło się jednak w kolejce już dużo wcześniej.
W końcu wybiła wyznaczona godzina, a w gości przywitali pełni uśmiechów pracownicy, kołyszący się do najpopularniejszych hitów, które puszczał DJ. A miłośnicy zakupów w znakomitych nastrojach ruszyli na łowy.
W placówce mamy do wyboru kilka działów: damski, męski, dziecięcy, obuwie czy akcesoria do domu. Dużym plusem są na pewno kasy samoobsługowe, których jest naprawdę mnóstwo, a dzięki temu znacznie zmniejszają się kolejki. Kto był w jakimkolwiek Primarku chociażby w Londynie, ten z pewnością wie o czym mówię. Dzięki kasom samoobsługowym jest wygodnie i szybko.
"Bardzo fajnie wszystko wygląda, jestem w ciąży i szukam ubrań dla mojej córeczki, która niedługo przyjdzie na świat. Tu jest niedrogo, ale rzeczy są naprawdę piękne. Dla rodziców takie rozwiązanie jest idealne, w końcu szybko dzieci wyrastają z nich" - mówi nam jedna z odwiedzających sklep.
"Nie byłam wcześniej w żadnym Primarku, słyszałam jedynie od znajomych, że są tu fajne ubrania. I przyszłam sprawdzić" - dodaje inna.
W tej chwili Primark ma już kilka lokalizacji w Polsce. Poza Łodzią, sklep znajduje się również w Katowicach, Krakowie, Poznaniu, w Warszawie i we Wrocławiu.
Polecany artykuł:
Primark w Łodzi. Ceny
Ceny w łódzkim Primarku są takie same jak w pozostałych placówkach w Polsce. Nie jest drogo, szczególnie jeśli chcemy kupić np. buty czy kurtki, które znajdziemy nawet za około 100 złotych. Koszulki męskie i dla najmłodszych zaczynają się od kilkunastu złotych, a mają bardzo szeroki wybór wzorów: spotkamy na nich zarówno postaci z Disneya, Marvela, The Simpsons czy z Psiego Patrolu. Podobne koszulki znajdziemy również na dziale damskim, z tym, że są nieco droższe. Ceny zaczynają się od około 30 złotych. Przedział cenowy spodni jest również bardzo zróżnicowany, ale z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno pod względem ceny, jak i wyglądu.
W porównaniu z cenami w angielskich placówkach, również wychodzi niemal identycznie. Póki co jednak nie było żadnych promocji, a te naprawdę potrafią robić wrażenie. Wtedy też przekonamy się, czy w Polsce da się aż tak obniżyć ceny.
