autobus

i

Autor: Pixabay

Pasażerka łódzkiego autobusu złamała kręgosłup, bo pojazd wjechał w dziurę. Otrzyma ogromne odszkodowanie

2022-12-05 12:24

Łodzianka jadąc autobusem miejskim, doznała poważnego uszkodzenia kręgosłupa. Wszystko z powodu dziury, w którą wjechał pojazd. Sprawa zakończyła się w sądzie, bo firma odmówiła wypłacenia jej odszkodowania. MPK musi zapłacić kobiecie 51 tysięcy złotych.

Nieszczęśliwy wypadek w autobusie miejskim

Sytuacja miała miejsce w jednym z autobusów miejskich w Łodzi. Kobieta na siedzeniu z tyłu pojazdu, a gdy kierowca pojazdu skręcając wjechał w dziurę w nawierzchni, spadła z siedzenia uderzając plecami o kant siedziska. Kierowca autobusu, który znajdował się za szybą nie zareagował więc kobieta wraz z podróżującą osobom wysiadła, a następnie wezwała pomoc.

Kobieta złamała kręgosłup. Przeszła operację

Poszkodowaną córka zawiozła do szpitala na izbę przyjęć. Tam okazało się, że ma złamany jeden z kręgów lędźwiowych, a ułamany fragment kości uległ przemieszczeniu. Jak się jednak okazało po dwóch miesiącach, odłamany fragment kręgu przemieszcza się. Kobieta musiała więc poddać się poważnej operacji kręgosłupa.

Po wypadku kobieta nie jest w pełni w stanie samodzielnie samodzielnie funkcjonować, pomimo rehabilitacji. Porusza się wolniej, nie może dźwigać ani wykonywać prac domowych. Przyjmuje środki przeciwbólowe i kilka godzin dziennie nosi gorset ortopedyczny.

Poszkodowana otrzyma 51 tysięcy odszkodowania

Biegli sądowi oszacowali trwały uszczerbek na zdrowiu, który oszacowali na 10 procent. Poszkodowana wystąpiła do spółki ubezpieczającej MPK o zadośćuczynienie, jednak firma odmówiła wypłaty. Dlatego kobieta zgłosiła sprawę do Sądu Okręgowego. 

Sad przyznał kobiecie łącznie 51 tysięcy zł odszkodowania i zadośćuczynienia z odsetkami od momentu zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi. Od tego wyroku odwołały się obie strony procesu. Sąd Apelacyjny utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.

Reprezentantka Polski podczas „Miss Earth” wróciła do kraju. Rozmowa z Julią Barygą