Najbardziej stresujące lotniska na świecie

i

Autor: pixabay.com

Podróże

Najbardziej stresujące lotniska na świecie. W czołowej „10” aż 5 lotnisk europejskich

2023-12-19 13:52

Aż 5 europejskich portów lotniczych znalazło się wśród 10 najbardziej stresujących lotnisk na świecie. Z badania przeprowadzonego przez serwis VisaGuide.World wynika, że najbardziej stresujące dla pasażerów jest podróżowanie przez lotnisko Londyn-Gatwick w Wielkiej Brytanii.

Serwis VisaGuide.World stworzył ranking najbardziej stresujących dla pasażerów lotnisk na świecie. Zestawienie powstało na podstawie ankiety, w której wzięło udział 1642 osób z 53 państw, którzy w 2023 roku odbyli co najmniej dwie międzynarodowe podróże lotnicze. O miejscu w rankingu decydowały najbardziej stresujące pasażerów czynniki, za które ankietowani uznali dużą liczbę pasażerów, wielkość lotniska, tłok, opóźnienia lotów oraz odległość od najbliższego miasta.

Za najbardziej stresujący dla pasażerów port lotniczy na świecie uznane zostało lotnisko Londyn-Gatwick w Wielkiej Brytanii. Zdaniem Diona Pllany, analityka ds. globalnych trendów w podróżach z VisaGuide, o niechlubnym zwycięstwie drugiego co do wielkości portu lotniczego w Wielkiej Brytanii zdecydowała przede wszystkim duża liczba pasażerów w porównaniu do jego wielkości, co przekłada się na panujący na lotnisku tłok i częste opóźnienia lotów, a także duże oddalenie od centrum miasta.

Podium rankingu zostało w całości obsadzone przez Europę. Tuż za Londynem uplasowały się lotniska w Stambule i Monachium. Oprócz pięciu lotnisk europejskich, w czołowej „10” znalazło się też 5 portów lotniczych zlokalizowanych w USA.

Najbardziej stresujące lotniska na świecie, wg rankingu VisaGuide:

  • Londyn – Gatwick (Wielka Brytania)
  • Stambuł (Turcja)
  • Monachium (Niemcy)
  • Denver (USA)
  • Londyn – Heathrow (Wielka Brytania)
  • Los Angeles (USA)
  • Rzym – Fiumicino (Włochy)
  • Dallas – Fort Worth (USA)
  • Nowy Jork – John F. Kennedy (USA)
  • Chicago – O’Hare (USA)
Zaskakujący efekt współpracy Muzeum Narodowego i PLL LOT. Kto kogo wykorzystał?